Przejdź do treści

W TV TEGO NIE POKAZUJĄ - Andrzej Duda w Sochaczewie



Andrzej Duda już w poniedziałek o 7.00 pojawił się na stacji Metro Centrum, gdzie częstował warszawiaków kawą. Po południu odwiedził Sochaczew. Przywitały go tam tłumy. Kandydata na prezydenta w Sochaczewie przywitano niezwykle gorąco. Zgromadzeni ludzie – a było ich mnóstwo – odśpiewali mu „sto lat”. Andrzej Duda najpierw rozmawiał z mieszkańcami miasta, później miał krótkie wystąpienie.
- Dziękuję za tak liczne przybycie! Za wczorajsze głosowanie. Jestem bardzo wdzięczny – podziękował na początku Duda. Jestem pewien, że każdy z moich kontrkandydatów chce dobra ojczyzny. Jestem gotów rozmawiać ze wszystkimi – podkreślił. – Nie możemy pozwalać, żebyśmy byli traktowani jak państwo kolonialne, z którego wyprowadza się pieniądze – kontynuował.
Jak zaznaczył, „zmiany są możliwe”. – Już za dwa tygodnie będzie ostateczne rozstrzygnięcie. Ja wysiłek obiecuję i proszę o wsparcie – mówił. – Chcę, żeby społeczeństwo było wysłuchane, stąd mój pomysł na obligatoryjne referenda. Nie szukajmy tematów zastępczych – dodawał.
– Podejmijmy wspólnie wysiłek, dajmy szansę na odbudowę polskiej gospodarki, przemysłu i szacunku do władzy – mówił Duda w Sochaczewie.