Przejdź do treści

Radomski Czerwiec 1976 - wspomnienia świadka protestów robotniczych.


Radomski Czerwiec 1976 - wspomnienia świadka protestów robotniczych.
Za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej p. Wiesław Kobyłko odznaczony został KRZYŻEM OFICERSKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI.
Dowiedz się więcej i zobacz moją stronę o Radomskim Czerwcu 1976 pod tym adresem-
http://radom1976.eu.interii.pl/
Więcej moich filmów na blogu:
http://konrad-galka.blog.onet.pl/

Robotniczy protest w Radomiu 25 czerwca 1976 roku był reakcją na projekt podwyżek cen żywności, zgłoszony poprzedniego dnia do zatwierdzenia do Sejmu PRL przez premiera rządu Piotra Jaroszewicza. Projekt miał być przedmiotem konsultacji z załogami robotniczymi, ale nikt we władzach partyjnych nie traktował tego przyrzeczenia poważnie i do sklepów rozesłano już nowe cenniki.
Tymczasem w piątek 25 czerwca odbył się w Polsce spontaniczny strajk powszechny na niespotykaną do tej pory skalę. Prym w akcji protestacyjnej wiedli metalowcy. Ówczesne władze nie przyznali się nigdy w środkach przekazu, że wywołali ruch protestacyjny robotników na skalę większą niż wszystkie dotychczasowe ruchy rewolucyjne na ziemi polskiej. Podano do wiadomości jedynie przypadki skrajne, jak rozruchy w Radomiu i Ursusie koło Warszawy, gdzie manifestanci wykoleili pociąg. W Radomiu robotnicy z zakładów im. gen. Waltera (czyli gen. Karola Świerczewskiego) wyszli w pochodzie na miasto, pod Komitetem Wojewódzkim odbyli zaimprowizowany wiec, a że I sekretarz KW Janusz Prokopiak nie chciał przemówić do robotników bez instrukcji z Warszawy - siedzibę KW splądrowano i podpalono, zaś II sekretarza KW tow. Adamczyka za pogardę okazaną manifestantom rozebrano do bielizny. W drugiej połowie dnia władze ściągnęły posiłki ZOMO z innych miast i spacyfikowały Radom, bijąc każdego, kto się im nawinął, pędząc ludzi przez ścieżki zdrowia, czyli szpaler milicjantów walących pałami, masowo zamykając ich w więzieniach.

Wieczorem premier Piotr Jaroszewicz wystąpił w telewizji i odwołał podwyżki cen pod pretekstem, że konsultacje wykazały konieczność przeanalizowania zgromadzonych wniosków. Jednocześnie w całej Polsce zwoływano wiece poparcia dla Edwarda Gierka, na których potępiano radomskich warchołów.