Przejdź do treści

Taśmy WOŚP! "My nie jesteśmy organizacją charytatywną" -usłyszała Matka, która straciła syna


Do Fundacji WOŚP, fenomenu na skalę światową i organizatora „najpiękniejszego festiwalu świata” przyszła Matka, która w 2014 roku na „Przystanku Woodstock” straciła syna. Michał został znaleziony w lesie, klęczał, na głowie miał ciemne okulary, pod brodą przełożony pasek, bez pętli, po prostu luźno założony i umocowany do gałązki o średnicy góra 4 cm. Pani Pierzchalska razem z Matką Mateusza, innego chłopaka pobitego na śmierć przed sceną główną, usiłowały uzyskać wsparcie od fundacji, nie finansowe, ale ludzkie. Przez 11 miesięcy pisały i telefonowały do wielu pracowników WOŚP i prosiły, na przykład o pomoc w odzyskaniu rzeczy należących do dzieci.