Przejdź do treści

Przemówienie Jarosława Kaczyńskiego 4 czerwca


- Polacy mają prawo do zmiany, mają prawo do naprawy Rzeczypospolitej, do budowy jej nowego, lepszego, korzystniejszego dla zdecydowanej większości Polaków, kształtu - powiedział Prezes Prawa i Sprawiedliwości na Zjeździe Okręgowym partii w Warszawie.

Prezes PiS nawiązał do toczącego się obecnie sporu politycznego w Polsce.

- W dokumentach, w szczególności tych unijnych, nie mówi się o demokratycznym państwie prawa, nie mówi się o naszej konstytucji. Mówi się o państwie prawa, a każdy kto zna historię, historię doktryn polityczno - prawnych, historie teorii prawa, wie, że to nie znaczy to samo, to jest coś zupełnie różnego. (...) Wszystkie organy państwa podejmują decyzje na podstawie prawa, czyli na podstawie ustaw. (...) Jeżeli więc mamy mieć demokratyczne państwo prawa, to żaden organ państwa, w tym i Trybunał Konstytucyjny nie może lekceważyć ustaw. A przecież ten spór toczy się dzisiaj o to, iż Trybunał, a może dokładniej jego prezes uznał, że ustawa z grudnia zeszłego roku w gruncie rzeczy nie obowiązuje. Można ją uchylić bez żadnej procedury, można powiedzieć, że jej po prostu nie ma - mówił. - Trybunał Konstytucyjny w tym momencie uznał się za suwerena, za kogoś, kto jest ponad innymi władzami i za instytucję, która w gruncie rzeczy może działać na zasadach arbitralnych. (...) To oni łamią konstytucję, to oni odrzucają tę formułę, która jest w art. 2 naszej konstytucji – demokratyczne państwo prawa - podkreślił.

Jarosław Kaczyński mówił o suwerenności Polski.

- Historia Polski to historia długiej, liczącej wieki niewoli, pozbawienia suwerenności, dlatego dla nas suwerenność musi mieć zasadniczą wartość - wartość, która nie przekłada się na inne, jest wartością godnościową, odnoszącą się do naszej tożsamości. (...) Polska może zawierać różne układy, może iść także na różne kompromisy, ale Polska musi pozostać suwerenna, musi pozostać państwem Polaków i musi być krajem, który ma szanse rozwojowe, a nie jest zapleczem z tanią siła roboczą dla tych bogatszych od nas. Na to się nie zgadzamy - oświadczył.

Prezes partii zaznaczył, że rząd Prawa i Sprawiedliwości chce, aby Polska odzyskała siłę.

- Po to doszliśmy do władzy, by te wszystkie mechanizmy, które nas niszczyły w ciągu ostatnich lat - w szczególności w ciągu tych ostatnich ośmiu - zostały zlikwidowane, by te negatywne procesy zostały odwrócone, by Polska odzyskiwała siłę w sobie, ale także tę siłę wobec innych - powiedział Prezes Kaczyński.