Przejdź do treści

Nieudana prowokacja w Gdańsku - KOD, Kijowski, Wałęsa...




Redakcja vod: Wczoraj w czasie uroczystości pogrzebowych Inki i Zagończyka, które odbywały się w gdańskiej bazylice w tłumie przed bazyliką pojawili się Mateusz Kijowski i Radomir Szumełda (nowowybrany szef Komitetu Obrony Demokracji na Pomorzu) wraz z grupą kodziarzy. Ponieważ ich obecność wzburzyła zebranych policja poprosiła kodziarzy o opuszczenie placu. Dlaczego koniecznie chcieli zakłócić te uroczystości, komu była potrzebna ta prymitywna prowokacja? Po co w bazylice na krótko pojawił się Lech Wałęsa? To proste pytania i każdy potrafi na nie odpowiedzieć. Dlatego to była nieudana prowokacja. Jej cynizm pokazuje, że autorzy przekroczą wszystkie granice przyzwoitości, bo dla nich wolna Polska to jest ich koniec. Pamiętajmy o tym.