Info za niezalezna.pl
W czwartek o godz. 19 w warszawskim teatrze Kamienica odbędzie się uroczysta gala rozpoczynająca świętowanie trzydziestej rocznicy kultowego pisma literacko-kulturalnego wydawanego na przełomie lat 80. i 90.
Soyka, Brzóska de Paulus, Tosia Krzysztoń oraz Maleo Reggae Rockers, to niektórzy artyści, których 29 września w warszawskim teatrze Kamienica będziemy mogli zobaczyć w ramach inauguracji roku „bruLionu” – skandalizującego, kultowego pisma literackiego założonego w Krakowie w 1986 roku przez Roberta Tekielego.
Czwartkowy koncert wprowadzający w świętowanie jubileuszu będzie nie tylko okazją do spotkania po latach ludzi kultury związanych ze środowiskiem „bruLionowców”, ale dzięki zaangażowaniu organizatorów zyska również charakter charytatywny. Na bilety24.pl można jeszcze zakupić bilet Dobrodzieja (100 zł) oraz ostatnie bilety Widza. Zapraszamy.
“ Wspieramy dzieci z terenów nie-miejskich w Polsce, osoby dotknięte skutkami wojny w Syrii i Iraku, bezdomnych, ludzi dotkniętych różnymi formami wykluczenia oraz dzieci i młodzież z problemami psychicznymi – zaznacza Robert Tekieli, szef działu kulturalnego „Codziennej”, a jednocześnie założyciel „bruLionu” i organizator jubileuszowego koncertu.
„To było najlepiej sprzedające się pismo intelektualne w historii światowego czasopiśmiennictwa. Topowa paryska Kultura dochodziła ledwie do 10 tysięcy” – wspomina Robert Tekieli w rozmowie z „Gazetą Polską”. Założyciel rewolucyjnego czasopisma przez wiele lat nie chciał wracać do tamtego okresu. Dziś jednak postanowił przerwać milczenie i po 30 latach spojrzeć wstecz, by – jak sam przyznaje – wykrzesać z tego jakieś dobro: Koncertem w teatrze Kamienica w czwartek 29 IX rozpoczynamy projekt „Prysznicownia Radość”, by stworzyć w Warszawie Radości miejsce dla bezdomnych, gdzie będą oni mogli pobyć kilka godzin, umyć się, uprać i wyprasować ubrania, odpocząć, zjeść i, jeśli zechcą, uzyskać informacje o wspólnotach i instytucjach, które mogą im pomóc – zdradził poeta w rozmowie z Magdaleną Piejko.
Podczas koncertu wystąpią m.in. Stanisław Soyka, Antonina Krzysztoń i Maleo Reggae Rockers. Całość imprezy poprowadzą Anna Golędzinowska, Marek Mądrzejewski i Robert Tekieli. Ponadto na uczestników wydarzenia czeka kilka atrakcji – m.in. możliwość otrzymania autografu na przyniesionym ze sobą egzemplarzu „bruLionu”.
“ Na właściciela najstarszego egzemplarza czeka wyjątkowa nagroda-niespodzianka. To będzie fajna i wartościowa impreza, z serca zapraszam – zachęca Robert Tekieli.
REDAKCJA VOD: PRZYPOMINAMY TRZY ODCINKI KULTOWEGO PROGRAMU TVP "DZYNDZYLYDZY". BYŁO TO JEDNO Z OKOŁOBRULIONOWYCH PRZEDSIĘWZIĘĆ, KTÓRE PRZESZŁY DO HISTORII. Poza tym jedna drobna wskazówka dla tych wszystkich, którzy dzisiaj piszą o "brulionie" "bruLion". Znakomita większość źródeł omawiających historię brulionu stosuje pisownię „bruLion” z wielką literą „L” w środku wyrazu. Jedynym z „okołobrulionowych” przedsięwzięć, gdzie w nazwie pojawiało się wielkie „L”, był satyryczno-oniryczny program pt. „Dzyndzylyndzy”, emitowany w TVP w latach 90. XX wieku i noszący podtytuł „bruLion tiwi” (nawiązanie do słowa „lion” – ang. „lew”). Charakterystyczna pisownia wpadła w oko dziennikarzom najpierw „Gazety Wyborczej”, a następnie innych mediów oraz autorom opracowań i zaczęła być – mylnie – stosowana również do tytułu czasopisma. Omawia tę sprawę Robert Tekieli w wywiadzie udzielonym Marcinowi Wieczorkowi. Pisownia ta, choć ugruntowana przez obyczaj, nie jest uzasadniona. W samym czasopiśmie oraz we wszystkich materiałach publikowanych przez „środowisko brulionu” konsekwentnie stosowany był zapis "brulion". Z drugiej strony na okładce czasopisma konsekwentnie stosowana była forma „bRULION” (na skutek tego, że forma graficzna tytułu była kolażem pojedynczych liter wyciętych z tytułów innych czasopism kulturalnych i literackich), a w zapisach redakcyjnych występuje skrótowiec od nazwy w formie „bL”. (info za wikipedią)
