Przejdź do treści

Apel Pamięci - Jarosław Kaczyński / Anita Czerwińska



Relacja tv portal Blogpress.pl

Jarosław Kaczyński: Będzie prawda o Smoleńsku. I będzie klęska tych, którzy są łotrami

Przychodzimy tutaj już prawie 7 lat i przez znaczną część tego czasu próbowano nam przeszkadzać - tak jak teraz. Jeśli jest w tym coś nowego, to tylko to, że grają "Odę do radości" po oto, by uniemożliwić Polakom korzystanie z ich praw. To symboliczne, pokazuje niebywałe oszustwo, z jakim mamy do czynienia - mówił dziś Jarosław Kaczyński na Krakowskim Przedmieściu. Jego wystąpienie próbowała w chamski sposób zakłócać związana z opozycją hołota, niezbyt jednak skutecznie.

- My wiemy, że zwyciężyliśmy i zwyciężymy. My wiemy, że uczczenie ofiar Smoleńska i ujawnienie prawdy o Smoleńsku jest już blisko. I ta nienawiść nic nie zmieni. Ona jest tylko dowodem na to, jak bardzo boją się, ci którzy uczynili tyle złego Polsce i którzy próbują przejść teraz do ofensywy jeszcze brutalniejszej - mówił brat śp. Lecha Kaczyńskiego. 

“ - To, co dzieje się w Teatrze Powszechmym, to atak na kulturę i wartości - to, co tu się dzieje, to atak na Polskę. Żadne krzyki tu nie pomogą, my tu będziemy i my tu zwyciężymy. Będzie wolna Polska. Będzie prawda o Smoleńsku. I będzie klęska tych, którzy są łotrami i którzy czymś tu rzucają. Przegracie do końca, Polska zwycięży 

 

- dodał Jarosław Kaczyński.

 Jego wystąpienie próbowała zakłócić hałastra, która rzucała przedmiotami i odtwarzała "Odę do radości". Grupa "Obywateli RP", a także działaczy i sympatyków KOD krzyczała m.in.: "Będziesz siedział", "Wolna Polska bez Kaczora" i "Donald Tusk". 

 Na koniec - jak zawsze - apel Klubów "Gazety Polskiej" wygłosiła poseł Anita Czerwińska:

Za miesiąc będziemy obchodzić 7. rocznicę smoleńskiej tragedii. Żywe są nie tylko nasze wspomnienia tamtych tragicznych chwil. Wciąż w polityce polskiej i europejskiej widać działania ludzi politycznie i moralnie odpowiedzialnych za dopuszczenie do śmierci polskiej elity i za tuszowanie śledztwa. Jeżeli zadajemy sobie pytanie, dlaczego tak długo musimy czekać na odpowiedź na podstawowe pytania, to dzisiaj ta odpowiedź staje się oczywista. Nasi przywódcy zginęli przy milczeniu politycznych elit na świecie i w Europie. Dzisiaj to milczenie zatyka usta i wiąże ręce wielu rządom. Przełamać zmowę milczenia możemy tylko my sami. Silne państwo, silne gospodarką, armią i dobrą polityką zagraniczną i wewnętrzną może powiedzieć światu prawdę. Takie państwo jest w stanie rozliczyć odpowiedzialnych za tragedię i pokazać, że nie pozwoli na zapomnienie tego co się stało.

 Do tego trzeba pełnej mobilizacji nie tylko rządzących, ale i mobilizacji społecznej. Pokażmy ją 10 kwietnia. Bądźmy solidarni z tymi, którzy zginęli. Bądźmy z tymi, którzy chcą prawdy.    

AddThis Sharing Buttons