Przejdź do treści

Marsz i Apel Pamięci / Jarosław Kaczyński - Anita Czerwińska - Apel Pamięci (10.02.2018)



Relacja tv portal Blogpress.pl

Jesteśmy już naprawdę bardzo blisko, niedaleko stąd rozpoczęto już budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Pomnik śp. Lecha Kaczyńskiego, prezydenta Rzeczypospolitej będzie odsłonięty później, ale 10 kwietnia w miejsce, w którym stanie, postawione zostanie coś w rodzaju cokołu, postumentu, który będzie symbolizował to miejsce - mówił J. Kaczyński. - Można powiedzieć, że jeśli chodzi o sprawę upamiętnienia, dochodzimy do końca drogi. Jest już blisko, bardzo blisko, możemy wszyscy powiedzieć sobie nawzajem, że zrobiliśmy coś, co jest bardzo ważne dla ojczyzny, dla Polski, dla naszej niepodległości, dla naszej godności - mówił prezes PiS. - A dziś jest właśnie czas, w którym tej godności trzeba bronić. I o tym też trzeba pamiętać, ta godność była podważana przez tych, którzy opluwali poległych w katastrofie smoleńskiej, którzy opluwali prezydenta Rzeczypospolitej, generała Błasika, którzy opluwali tych, którzy walczyli o prawdę z Antonim Macierewiczem na czele, ale ta godność jest dzisiaj naruszana także w inny sposób i musimy być tu zdecydowani. Musimy być tutaj twardzi, musimy bronić prawdy o tym co działo się w Polsce,  w czasie II wojny światowej - podkreślił. - Ale ta obrona prawdy musi być prowadzona zawsze z pamięcią, o tych wiecznych słowach świętego Jana Pawła II „Zło dobrem zwyciężać”. O słowach, które tak często cytował nasz błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko – przypomniał prezes Prawa i Sprawiedliwości. – Mówię o tym dlatego, że dziś wrogowie Polski, można powiedzieć, że dzisiaj diabeł podpowiada nam pewną bardzo niedobrą receptę. Pewną ciężką chorobę duszy, chorobę umysłu. Tą chorobą jest antysemityzm. Musimy go odrzucać, zdecydowanie odrzucać. Ale to nie oznacza, że mamy przyznawać rację tym, wszystko jedno czy to Żydzi czy Polacy – bo Polacy niestety też często dzisiaj obrażają swój własny kraj. Powtarzam, nikt nas z tej drogi nie sprowadzi, bo to jest ta sama droga, którą szliśmy tutaj, którą szliśmy w obronie godności Polski, w obronie godności Tych, którzy zginęli - tłumaczył J. Kaczyński. - I można powiedzieć, że zwyciężyliśmy i dalej będziemy zwyciężać, bo Polska stanęła dziś na nogi. I każdy kto dzisiaj obserwuje życie polityczne Europy, a nawet życie polityczne całego świata, to widzi, że ta droga jest jedyną i to ona prowadzi do sukcesu. Naszego wspólnego – powiedział Jarosław Kaczyński. - A wy, Panie i Panowie, wszyscy, którzy uczestniczyliście i uczestniczycie w tych marszach, przyczyniliście się do tego.

Po wystąpieniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Krakowskim Przedmieściu, poseł Anita Czerwińska odczytała apel Klubów „Gazety Polskiej”.

"Za dwa miesiące obchodzić będziemy osiem lat od największej tragedii Polaków, jaka wydarzyła się od drugiej wojny światowej. Tragedia była podwójna: straciliśmy nie tylko prezydenta i elity naszego państwa. Sposób prowadzenia śledztwa i potraktowania zabitych miał nas na zawsze upokorzyć. Na to bezprecedensowe zachowanie Rosji patrzyły spokojnie ówczesne władze i wielu światowych przywódców" - stwierdzono w apelu. "Tysiące ludzi w Polsce odrzuciło ten plan. Dzień w dzień przychodzili na Krakowskie Przedmieście w Warszawie i w  innych miastach na świecie, modląc się za zabitych i rozmawiając o tragedii. Nie minęło wiele czasu, a tradycją stały się comiesięczne Msze i Marsze Pamięci. Walka o pamięć stała się walką o godność całego narodu. Pamiętając nie pozwalaliśmy na upokarzający letarg w którym chciano nas pogrążyć" - podkreślono. "Wokół tej walki hartowało się i rozwijało społeczeństwo obywatelskie. Nauczyliśmy się cierpliwie dopominać o nasze prawa, a szczególnie o prawo do godności. Dzięki temu dzisiaj jesteśmy innym narodem. Nie da się nas zastraszyć ani uciszyć. Tamta lekcja zahartowała nas do kolejnych wyzwań, które stoją dzisiaj przed nami. Nie ulegniemy tak jak wtedy nie ulegliśmy" - napisano w apelu Klubów "Gazety Polskiej".