Przejdź do treści

Homilia ks. abp. Marka Jędraszewskiego wygłoszona w Krakowie


TV TRWAM - Homilia ks. abp. Marka Jędraszewskiego wygłoszona w Krakowie

Spożywając ten sam eucharystyczny chleb jesteśmy jedno jako Boży lud. On nas ze sobą w miłości, wierze i nadziei gromadzi i uświęca. Za to święto, za ten dzień jesteśmy Mu tak wdzięczni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w bazylice Bożego Ciała, odprawionej z okazji 700-lecia wprowadzenia uroczystości Bożego Ciała do kalendarza liturgicznego diecezji krakowskiej.

W homilii arcybiskup przypomniał historię uroczystości Bożego Ciała. W 1245 r. Jezus ukazał się św. Joannie de Cornillion i powiedział jej, że należy do kalendarza świąt wprowadzić uroczystość Jego Ciała i Krwi w czwartek po uroczystości Trójcy Świętej. To przesłanie zostało uznane przez miejscowego biskupa i w 1246 r. miała miejsce pierwsza procesja Bożego Ciała. Prawdziwy przełom rozumienia jak ważne to święto nastąpił w 1263 r., gdy w kościele pw. św. Krystyny, znajdującym się przy jeziorze Bolsena zdarzył się cud. Pewien kapłan podczas przeistoczenia zwątpił i ku swemu przerażeniu zobaczył jak z hostii spływa krew. Dowiedział się o tym papież Urban IV, który nakazał przynieść sobie korporał z kroplami krwi i otoczył go czcią. W 1264 r. ogłoszono święto Bożego Ciała.

W 1320 r. ówczesny biskup krakowski Nankier wprowadził to święto do diecezji krakowskiej i z tej pobożności wyniknął zamysł o budowie kościoła pw. Bożego Ciała. Budowa trwała 60 lat i była możliwa m.in. dzięki fundacji króla Władysława Jagiełły. Władca ufundował także kościół Bożego Ciała w Poznaniu, w odpowiedzi na profanację hostii, które rozrzucono na nadwarciańskich łąkach. Z tego ducha zrodziły się uchwały synodu gnieźnieńskiego, obradującego w 1420 r., dzięki któremu wprowadzono uroczystość Bożego Ciała do wszystkich polskich diecezji. – To wielka, wspaniała tradycja polskiego ludu, który wyznaje swoją wiarę w Boga w Trójcy Świętej jedynego, w to wielkie dzieło zbawcze, zamierzone przez Ojca i dokonane przez Jego jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa. Wielka pobożność polskiego ludu, zrodzona z tamtych czasów i utrwalana mocą Ducha Świętego – powiedział arcybiskup.

Stwierdził, że w tę tradycję wpisuje się jeden z wielkich czcicieli Bożego Ciała, ks. Michał Marcin Mioduszewski, który był kapłanem ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy, kompozytorem, zbieraczem pieśni religijnych, a także dyrektorem Seminarium Misjonarskiego na Stradomiu. W latach 30-tych XIX w. zaczął tworzyć śpiewnik, gromadząc skarbiec polskich pieśni, wśród których znajduje się „Zróbcie mu miejsce, Pan idzie z nieba”. Przesłanie tej pieśni mówi o tym, że do ludzi z nieba przychodzi sam Chrystus. – To wizja Boga transcendentnego, dalekiego od nas, a jednocześnie tak kochającego, że z miłości przychodzi na świat Jego jednorodzony Syn, bierze człowieczeństwo z przeczystego łona Najświętszej Maryi Panny i staje się człowiekiem. To co w Nim człowiecze staje się narzędziem zbawienia: Jego ciało za nas wydane, Jego krew przelana za nas na krzyżu. Do końca nas umiłował, samego siebie aż do końca wydał. To wszystko urzeczywistnia się podczas każdej Eucharystii – powiedział arcybiskup. Raz w roku Jezus wychodzi z katolickich świątyń podczas uroczystości Bożego Ciała i jest to niezwykły zaszczyt dla ludzi. Odpowiedzią ludu jest pragnienie otoczenia Go żarliwą miłością, adoracja i śpiewanie pieśni pełnych chwały.

Arcybiskup przyznał, że w tym roku okoliczności święta Bożego Ciała są niezwykłe, ze względu na pandemię. Dzięki dobroci Boga wierni mogą być razem w tym dniu. – Spożywając ten sam eucharystyczny chleb jesteśmy jedno jako Boży lud. On nas ze sobą w miłości, wierze i nadziei gromadzi i uświęca. Za to święto, za ten dzień jesteśmy Mu tak wdzięczni. Jednocześnie prosimy, byśmy mogli być coraz bardziej żywym Kościołem, świadkiem Jego przenajświętszej obecności pośród nas – powiedział arcybiskup. – On przychodzi z nieba, by nas do nieba doprowadzić. Dlatego dziś panuje taka radość i wdzięczność, że zechciał z nami być oraz nadzieja, że On oddając się dla nas całkowicie, doprowadzi nas do domu Ojca bogatego w miłosierdzie na ucztę, która nigdy nie będzie miała swego końca – mówił abp Marek Jędraszewski.

Po Mszy św. na ulice parafii Bożego Ciała wyszła tradycyjna procesja eucharystyczna. Najświętszy Sakrament umieszczono w monstrancji „Królowa Pokoju”, która aktualnie peregrynuje po Polsce, a docelowo trafi do Medjugorje.