Przejdź do treści

Janusz Korwin-Mikke w Stalowej Woli


Osoba barwna, ekscentryczna, o wyrazistych poglądach, a jednocześnie bardzo otwarta – tak zapowiedział Janusza Korwin–Mikkego podczas spotkania z mieszkańcami Stalowej Woli, Tomasz Buczek, sympatyk Kongresu Nowej Prawicy. Spotkanie odbyło się w Spółdzielczym Domu Kultury w piątkowe popołudnie.
– Jesteście państwo na spotkaniu z przedstawicielem prawicy, czyli człowiekiem, który myśli inaczej niż cała obecna klasa polityczna. Raz na cztery lata macie prawo głosu i możecie wybrać właściciela niewolników. To jest bardzo ważne z punktu widzenia niewolnika, czy jest dobry czy zły pan. Jeden pan np. karze chodzić na cztery godziny religii w szkole, inny zabroni chodzić w ogóle – rozpoczął wystąpienie prezes Kongresu Nowej Prawicy.
– Mówimy innym językiem, nie ma być w ogóle pana. My sami mamy decydować czy nasze dzieci chodzą do szkoły gdzie jest religia czy nie ma. My chcemy zlikwidować ustrój niewolniczy a nie być lepszym panem - kontynuował Korwin-Mikke. Jak dodał klasa niewolników, która rządzi obecnie całą Europą, patrzy na nas z nienawiścią, gdyż chcemy im odebrać niektóre przywileje. W ustroju niewolniczym można powiedzieć „Słuchaj niewolniku, musisz się zapinać pasami w samochodzie, bo ja za ciebie zapłaciłem i ja decyduje". W ustroju normalnym to rodzice decydują o losie dziecka.
Zdaniem prezesa KNP były kiedyś czasy kiedy rządzili ludzie w miarę mądrzy, uczeni w prywatnych szkołach. W tej chwili są szkoły państwowe, której nic nie grozi, nawet jeśli źle uczy. Nie ma konkurencji między szkołami, poziom szkolnictwa jest gorszy, jednak w porównaniu z USA poziom ten nie jest jeszcze taki najgorszy. - Ja bym chciał żeby tutaj było szkolnictwo normalne – zaznaczył.
– Przyczyny tego ogłupienia są trzy. Jak jest demokracja to rację ma większość, a głupich jest więcej niż mądrych, w wyniku tego nikt się nie zastanawia żeby powiedzieć prawdę, tylko przekonać większość. Demokracja, państwowe szkolnictwo i telewizja powodują nieprawdopodobne ogłupienie społeczeństwa. Ja mam trudności w wyjaśnieniu politykom czym się różni republika od demokracji. Nie wiem czy jeden polityk na stu potrafi odpowiedzieć na to pytanie – poinformował.
– Żyjemy w czasach okropnego barbarzyństwa. Nie funkcjonuje zasada, że prawo nie działa wstecz i chcącemu nie dzieje się krzywda. Podstawowe reguły prawa rzymskiego nie działają. Żyjemy w epoce kompletnego upadku kultury, nauki. Panuje powszechna ciemnota – dodał Janusz Korwin-Mikke.
Relacja tv i tekst Justyna Argasińska portal RST24pl.