Przejdź do treści

Ujawniamy tajemnicę! Oto co zainspirowało autora sensacyjnego nagrania sędziego Milewskiego...


Portal vod.gazetapolska.pl jako pierwsza redakcja w Polsce ujawnia najbardziej skrywaną tajemnicę autora sensacyjnego nagrania. Publikujemy fragment filmu, który zainspirował Pawła Mitera i był bezpośrednią przyczyną dokonania przez niego tego sensacyjnego nagrania. Tym samym jako odpowiedzialni dziennikarze dajemy jednoznaczny dowód naszej lojalności wobec prowadzącej energiczne śledztwo Prokuratury. Wychodzimy również naprzeciw sugestiom samego Pana Premiera Tuska. Obiecujemy, że od teraz podobne zachowania będziemy już zawsze uznawali za obrzydliwe, łajdackie i nieprzyzwoite i że w przyszłości napiętnujemy je z całą stanowczością na jaką nas stać.

Jednocześnie przypominamy, co oświadczył Paweł Miter: nie było żadnej manipulacji. Postanowiłem się ujawnić, by wytrącić argumenty dziennikarzom i prezesowi Milewskiemu, jakoby nagranie było manipulowane przez "Gazetę Polską" - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Paweł Miter.

Chęć udzielenia wywiadu dla "Wprost" nie byla spowodowana konfliktem między mną a "GPC". Niektórzy jeszcze kilkanaście godzin temu krzyczeli i domagali się w kwestii tego nagrania jawności i transparentności. Teraz, kiedy zostało to wyjaśnione, tworzy się obraz rzekomego konfliktu. "GPC" mi pomogła w tym temacie. Efekt mamy porażający. Prosiłbym o umiar w permanentnej krytyce tej akcji - dodaje Paweł Miter, niezależny dziennikarz.