Przejdź do treści

Jan Pospieszalski - recenzja filmu "Pokłosie"


Film Pasikowskiego Pokłosie, według autorskiego scenariusza, z udziałem takich gwiazd sztuki filmowej jak Alan Starski (scenografia) czy Paweł Edelaman (zdjęcia), zapowiadany był jako dzieło poruszające, o wybitnych walorach artystycznych. Wyszło z tego coś pomiędzy serialem „Ranczo” a gotyckim kryminałem.

Historia wiejskiego odmieńca Józka Kaliny (Maciej Stuhr) znienawidzonego przez lokalną społeczność za to, że zbierając macewy, próbuje ochronić i przywrócić pamięć o zamordowanych żydowskich sąsiadach, opowiedziana jest tak naiwnie, że odbiera filmowi to, na czym pewnie najbardziej zależało autorom - wiarygodność.