Przejdź do treści

Prosimy, niech Państwo ocenią sami...



Redakcja vod: moja najżońsza żonsiu, najdrońsza żońciu... Jolka! Nic nie było. Absolutnie nic! Może jedna... Po krótkim kolegium uzgodniliśmy, że niech sobie inni robią co chcą, ale nasza redakcja jednogłośnie w tej sprawie idzie w zaparte. Jak to co robił wcześniej? Od rana siedział w bibliotece. My też!