Przejdź do treści

Licealistka do Tuska "Dlaczego udaje pan patriotę, a jest zdrajcą Polski?"


Uczennica gorzowskiego liceum mocnym pytaniem zepsuła przedwyborczą wizytę Donalda Tuska w Gorzowie.
Donald Tusk przechadzał się w czwartek po południu gorzowskim bulwarem w asyście działaczy Platformy Obywatelskiej z województwa lubuskiego i przedstawicieli instytucji naukowych i kulturalnych. Kiedy premier podszedł do grupy licealistów, przed szereg wyszła jedna z uczennic, Maria Sokołowska. - Panie premierze, dlaczego udaje pan patriotę, a jest zdrajcą Polski? - zaatakowała Tuska. - Widzę, że macie dziwne poczucie humoru - odparł Tusk licealistom i uciekł w kierunku pobliskiej restauracji.
Film opublikował Chuligan TV

Rozmowa dzielnej licealistki Marii Sokołowskiej z portalem niezalezna.pl:

Dlaczego zadałaś premierowi Tuskowi to pytanie: Dlaczego udaje pan patriotę, a jest zdrajcą Polski?
Chciałam po prostu krzyknąć do Donalda Tuska, że jest zdrajcą. Bo tak uważam. Jednak wiedziałam, że tak nie wypada się zachować. Chciałam więc to zrobić dyplomatycznie i zadać mu to konkretne pytanie.

Premier odpowiedział wymijająco. Można powiedzieć, że cię zlekceważył?
Dokładnie, poczułam się zlekceważona przez premiera. Odpowiedział wymijająco, ale nie przyznałby się przecież, że jest zdrajcą. Nie mam więc o to do niego żalu.

Oczekiwałaś odpowiedzi?
Nie, wiedziałam że i tak mi nie odpowie, ale chciałam zwrócić mu uwagę na głos młodego pokolenia, które nie jest wpatrzone w PO i propagandę, że niektórzy też mogą myśleć mądrze, nie mają zabałaganionej głowy wiedzą, która jest nieprawdziwa. Przecież młodemu, człowiekowi może przyjść refleksja, że nie jest tak jak mówią media.

A jakie dzisiaj były komentarze w twojej szkole?
Jeden nauczyciel skrytykował mnie straszliwie za to co zrobiłam, że obrażam naszą szkołę. Byli tacy, którzy mi gratulowali. Opinie moich kolegów były podzielone, gratulowali mi odwagi, ale większość odniosła się negatywnie do tego co zrobiłam.

Myślisz, że mogą być wyciągnięte jakieś konsekwencje wobec ciebie czy jesteś spokojna?
Jestem spokojna. Nie przejmuję się tym, co mówią ludzie. Rozumiem po prostu, że propaganda, którą wkładają im w głowę każe im tak mówić. Nie mam do nikogo żalu. Ta sprawa i tak z czasem ucichnie.

Tata mówił w rozmowie z niezalezna.pl, że piszesz wiersze…
Tak, piszę wiersze i chcę wydać tomik poezji, maluję, projektuję modę, śpiewam operowo i normalnie…

Jak twoi rówieśnicy ocenili zachowanie Donalda Tuska wobec ciebie?
Koleżanki mówiły, że się przestraszył.