Przejdź do treści

Najsłynniejszy film z tych Wyborów...


Redakcja vod: i mamy w polskiej sztuce filmowej nowy kierunek "Kino Wyborczego Niepokoju":) A na serio, to niebywały skandal. Skandal po którym znowu nie ma winnych... PKW przyznaje, że mogło dojść do naruszenia kodeksu wyborczego. Chodzi o ujawnione przez PiS działanie członków jednej z obwodowych komisji wyborczych w Warszawie, który wraz z kartami do głosowania opuścili lokal bez wywieszenia na drzwiach protokołu z głosowania.

Politycy PiS na konferencji prasowej w Sejmie zaprezentowali film, na którym widać jak członkowie jednej z obwodowych komisji wyborczych na warszawskim Mokotowie opuszczają lokal wyborczy z workami zawierającymi karty do głosowania. Członkowie komisji nie wywiesili wcześniej na drzwiach protokołu z wynikami głosowania. Jak podkreślali, taki obowiązek wynika z przepisów kodeksu wyborczego. Na filmie członkowie komisji wyjaśniają, że idą do okręgowej komisji, a dopiero później protokół zostanie wywieszony. Autorowi filmu pracownicy komisji tłumaczyli, że sporządzone protokoły przed wywieszeniem musi zatwierdzić informatyk. - Działanie takie, w którym nie wywiesza się protokołu przebiegu głosowania, a ustala się z systemem informatycznym i jego przedstawicielami szczegóły, a dopiero później wywiesza się protokół głosowania, pozwala na dowolność – tłumaczy wiceprezes PiS Antoni Macierewicz.

Zachowanie członków komisji ostro skrytykował również sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki, który przyznał, że opuszczenie przez komisję obwodową lokalu przed wywieszeniem kopii protokołu jest naruszeniem kodeksu wyborczego.

- Kodeks wyborczy wyraźnie stanowi, że po przyjęciu protokołu przez komisję wyższego stopnia, komisja obwodowa jest obowiązana wywiesić protokół głosowania w lokalu wyborczym w miejscu dostępnym dla wyborców - mówił, zastrzegając, że zna sprawę tylko z opisu dziennikarzy. Po chwili dodał - To, co państwo mówią, to jest w ogóle jakieś kuriozum, trudno wytłumaczyć, czym się ta komisja kierowała, jeżeli tak było.

Zgodnie z procedurami, jeśli komisja obwodowa nie miałaby obsługi informatycznej, to powinna sporządzić projekt protokołu ręcznie, a następnie osoba wyznaczona przez przewodniczącego komisji powinna udać się do urzędu gminy, gdzie pełnomocnik rejonowej komisji mógłby sprawdzić pod względem arytmetycznym poprawność ustalonych wyników. Jeśli dane są poprawnie wpisane, osoba powinna wrócić z projektem do siedziby komisji obwodowej, gdzie komisja sporządziłaby protokół, podpisała go, opieczętowała i wywiesiła. Obwodowa komisja nie może opuścić obwodu i zakończyć pracy, dopóki protokołu nie zatwierdzi komisja rejonowa. Dopiero wówczas obwodowa wywiesza kopię protokołu i oddaje do urzędu gminy wszystkie dokumenty, w tym karty do głosowania.