Przejdź do treści

Bajka o ABW :)


Do redakcji przyszedł żuk
W okieneczko puk, puk, puk
Redaktorzy widzą żuka
Czego pan tu u nas szuka?

Uśmiech twarz żuka rozjaśnił...
- "Macie ponoć jakieś taśmy?
Dajcie mi je po dobroci,
redaktorzy moi złoci..."

Rzecze mu redaktor Goofy
- "Nie jesteśmy tacy głupi
Kto gazetę naszą kupi,
jeśli damy wam macbooki?

"Jeśli oddam wam te taśmy
Finał sprawy będzie jasny
Będzie klauzula cenzury
Na rozkaz prokuratury"

Skoczył żuk jak polny konik
Z telefonu gdzieś zadzwonił
Już na pomoc biegną mu
Dziarscy chłopcy z ABW

"My ci tu zrobimy chamie
Gigantyczne przeszukanie"

Służb specjalnych trwa już akcja
Już trzepana jest redakcja
Z wewnątrz słychać groźne ryki
"Oddaj wszystkie nam nośniki!"

A to całe przedstawienie
się rozgrywa na antenie
Przecież nawet u Putina
Tak się mediów nie zarzyna

Pył bitewny już opada
Redakcja na barykadach
Agenci się wycofali
Walizki swej nie zabrali
To wielka kompromitacja
Pokonała ich redakcja...

Polityku, zapamiętaj morał bajki taki przeto:
Ciebie tak jak zwykła muchę można zabić dziś... gazetą
Film: Bajka o ABW (Bajka o aferze taśmowej 2) opublikował Baj-Kał