Przejdź do treści

Zabójstwo Marka Rosiaka - czwarta rocznica pierwszego mordu politycznego III RP




Minęła czwarta rocznica pierwszego mordu politycznego III RP.
Przypominamy manifest Cyby.

Cztery lata temu, 19 października 2010 r., doszło do mordu politycznego w biurze PiS. Były działacz PO, Ryszard Cyba, wtargnął do biura PiS w Łodzi, gdzie oddał cztery strzały w kierunku śp. Marka Rosiaka, który zginął na miejscu, a innego działacza tej partii, Pawła Kowalskiego, usiłował zabić, zadając kilka ciosów nożem i próbując poderżnąć gardło. Morderca w swoim "manifeście" otwarcie wychwalał Wojciecha Jaruzelskiego i atakował śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Po swoim zamachu, Cyba wykrzykiwał, że chciał zabić prezesa PiS. - Chciałem zabić Kaczyńskiego, tylko za małą broń miałem. Jestem przeciwko PiS-owi i chciałem go zamordować - mówił zaraz po zatrzymaniu 62-letni Ryszard Cyba. Sprawca 20 grudnia 2011 roku został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności z możliwością ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po 30 latach. Wcześniej proces (po odczytaniu aktu oskarżenia) został przez sąd utajniony.

Podejrzany, kilka lat przed zamachem, był zadeklarowanym członkiem Platformy Obywatelskiej. Deklarację członkowską złożył w kwietniu 2004 roku, a w styczniu 2006 roku został wykreślony z listy członków za niepłacenie składek. W sądzie oskarżony przedstawił swoje "wyjaśnienia" w postaci manifestu politycznego, w którym pojawił się wątek katastrofy smoleńskiej oraz pochwała dyktatora PRL, Wojciecha Jaruzelskiego.

Oto fragment "uzasadnienia" morderstwa, autorstwa Ryszarda Cyby:

„Na początku chciałbym przeprosić pokrzywdzonych za to co zrobiłem, ale winę ponosi PiS. Jarosław Kaczyński i Lech Kaczyński, który spóźnił się na samolot i nie chciał się spóźnić się na uroczystości, doprowadził do katastrofy smoleńskiej przez zmuszenie załogi samolotu do lądowania w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych i słabo wyposażonym lotnisku. Według mnie to Lech Kaczyński jest największym mordercą Polskim od czasu II wojny światowej.

Ale ciemny lud wszystko kupi (Jacek Kurski poseł PiS). Buduje mordercy pomnik na który nie zasługuje. Na pomnik zasługuje tylko Generał Jaruzelski, który rządził Polską w trudnych czasach komunizmu, gdy byliśmy pod okupacją Związku Radzieckiego."

19 października w Łodzi odbyły się obchody upamiętniające czwartą rocznice zamordowania śp. Marka Rosiaka. O godzinie 10:00 odprawiona została msza św. w intencji śp. M.Rosiaka. Po eucharystii, delegacja PiS złożyła kwiaty pod tablicą upamiętniającą zamordowanie działacza partii, pod biurem tej partii przy ul. Sienkiewicza.

Po briefingu prasowym z udziałem przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS, Mariusza Błaszczaka, europosła Janusza Wojciechowskiego i pełnomocnika PiS w województwie łódzkim Marcina Mastalerka - delegacja PiS złożyła kwiaty również na grobie śp. Rosiaka na Starym Cmentarzu w Łodzi.