Kompromitacją skończył się wywiad reporterki TVN24 z Pawłem Kukizem. W pewnym momencie kandydat na prezydenta poirytowany jej zachowaniem przerwał rozmowę.
– Czy wie pan, jaki jest pogląd pana Andrzeja Dudy na in vitro? – zapytała Pawła Kukiza reporterka TVN24. – Nie – usłyszała w odpowiedzi. – Na początku miał takie stanowisko, że jest za „in vitrem”... – drążyła uparcie temat dziennikarka z Wiertniczej. – In vitro się nie odmienia, koleżanko – podpowiedział ktoś z boku.
Ta jednak, zupełni niezrażona swoją wpadką, dalej o in vitro Kukiza dopytywała, cały czas posiłkując się pytaniami z kartki. Kiedy temat uznała w końcu za wyczerpany, przeszła do kolejnych pytań – a to o spot, a to o to, komu Kukiz przekaże swoje poparcie, jeśli nie wejdzie do drugiej tury wyborów. – Nikomu – odpowiedział kandydat na prezydenta. – Czyli zupełnie nie przekaże pan poparcia... – próbowała dalej dziennikarka. – Nikomu, to jest jednoznaczna odpowiedź – nikomu – mówił coraz bardziej poirytowany Kukiz.
W końcu reporterka, zapytała o słowa, które Kukiz rzekomo wypowiedział, mówiąc o działaczach „Solidarności” – że są „obrośnięci tłuszczem”. – Skąd pani ma cytat? – zdziwił się muzyk. – Czy pani wie, o co mnie pyta? Skąd pani ma te cytaty? To pani redaktor prowadzący podpowiedział, czy towarzysz jakiś partyjny? – zapytał Kukiz i po chwili stwierdził: – Trudno mi się rozmawia, kiedy pan pisze, ja pani trzymam mikrofon, a pani nie słucha o czym ja mówię – po czym przerwał rozmowę.
Redakcja vod: jak to potem pokazali w TVN pokazuje film nr 2. Zostawiamy bez komentarza...
