Przejdź do treści

KILKA SŁÓW W OBRONIE RADWAŃSKIEJ


Redakcja vod: Idiotyczna jest ta fala hejtu, jaka wylewa się na Agnieszkę Radwańską na internetowych stronach kartelu medialnego III RP. Agnieszka smoleńska, katolicka, z PiS-u itd. i tak w kółko. To jest najlepsza polska tenisistka jaką dotychczas mieliśmy w naszej historii. Wczoraj na turnieju w Singapurze zagrała piękny mecz. Przegrała, ale po fantastycznej walce. W życiu, a w sporcie szczególnie nie zawsze się wygrywa. Wasz guru żądał przed laty "odpieprzcie się od generała". Najwyższy czas powiedzieć Wam ODPIEPRZCIE SIĘ OD TEJ DZIEWCZYNY. Zostawcie ją w spokoju. A Ty Agnieszka nie przejmuj się tymi debilami i pamiętaj: MAŁA JESTEŚ WIELKA;)



Agnieszka Radwańska od porażki zaczęła występy w tegorocznym turnieju masters WTA Finals w Singapurze. Polka, która broni tytułu, uległa Swietłanie Kuzniecowej 5:7, 6:1, 5:7.

Rozstawiona z „dwójką” Radwańska bierze udział w masters po raz ósmy. Na początek zmagań w grupie białej spotkała się z Kuzniecową - z Rosjanką, która w Singapurze gra jako turniejowa ósemka, mierzyła się już po raz 16. Kuzniecowa ma na „Isię” patent, bo nasza tenisistka wygrywała z nią tylko cztery razy. Tym razem również zeszła z kortu na tarczy, choć pojedynek był emocjonujący, trwał 2 godziny i 49 minut. Radwańska zaczęła bardzo dobrze i prowadziła już 4:1, ale potem coś w jej grze się zacięło i ostatecznie Kuzniecowa doprowadziła do wyrównania, a potem wygrała cały set 7:5. W drugiej odsłonie Radwańska zagrała idealnie - nie dała rywalce żadnych szans i osiągnęła świetny wynik 6:1. W decydującej partii znów lepiej zaczęła „Isia”, która prowadziła 2:0, a potem 4:2. Niestety przy stanie 5:4 Polka nie wykorzystała piłki meczowej przy własnym serwisie, a kolejnego gema wygrała Kuzniecowa.

"Popełniłam kilka błędów, które drogo mnie kosztowały. Jestem bardzo rozczarowana, ponieważ miałam swoje szanse w pierwszym i trzecim secie. Jeśli nie wykorzystuje się takich okazji w meczach z takimi rywalkami jak Swieta, to nie można niestety liczyć na zwycięstwo"powiedziała Radwańska, która nadal wierzy w awans z grupy.



W środę o godz. 13:00 Radwańska zmierzy się z Hiszpanką Garbine Muguruzą, która przegrała z Czeszką Karoliną Pliskovą 2:6, 7:6(4), 5:7.