Przejdź do treści

Laureaci nagrody "Gazety Polskiej" za rok 2012



Amerykańscy uczeni polskiego pochodzenia – Wiesław Binienda, Kazimierz Nowaczyk – przeprowadzili badania, w których wykazali, że brzoza nie mogła urwać skrzydła Tu-154 i że wewnątrz samolotu doszło do eksplozji. Dzięki nim mogliśmy poznać dowody, że rosyjska komisja śledcza MAK i polska komisja pod przewodnictwem ministra Millera mijały się z prawdą w sprawie katastrofy smoleńskiej. Przypominamy dwie rozmowy nagrane z nimi w studio vod.gazetapolska.pl

Fragment artykułu Rafała Kotomskiego – całość w najnowszym tygodniku “Gazeta Polska”.

Nawet krótka rozmowa z czterema naukowcami – laureatami tegorocznej Nagrody „Gazety Polskiej” – to wielka przyjemność. Od pierwszego słowa wyczuwa się niezwykłą erudycję, kulturę osobistą. Po prostu najwyższą klasę. Co ciekawe, Wacław Berczyński, Wiesław Binienda, Kazimierz Nowaczyk i Grzegorz Szuladziński to przedstawiciele różnych fal polskiej emigracji. Pierwszy z nich jeszcze z połowy lat 60. ubiegłego wieku. Dwaj kolejni okresu pierwszej Solidarności i stanu wojennego. Ostatni z wybitnych ekspertów badających smoleńską tragedię to emigrant lat 90. ubiegłego wieku. Wszyscy mówią o perspektywie i dystansie, z jakich przyglądają się polskim sprawom. Podkreślają, że przeszkadza im często brak znajomości codziennych realiów życia w kraju. Z drugiej strony owa odległość – geograficznie Stany Zjednoczone i Australia – pozwala czasem lepiej przyjrzeć się ojczyźnie.