Przejdź do treści

Duda ostro o rządzie Tuska


Każdy dzień trwania tego rządu jest złym rozwiązaniem. Rozmowy z nim nie mają najmniejszego sensu. On nie prowadzi dialogu – mówi vod.gazetapolska.pl Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”. Pytany o dziurę budżetową szef Solidarności twierdzi, że wiadomo już, skąd wszystkie manewry rządu związane z nacjonalizacją OFE. - Nie jestem obrońcą OFE, ale dziwi mnie, że liberał, jakim jest Donald Tusk, broni ZUS, a nie formuły kapitałowej OFE. Widzimy więc, o co w tym wszystkim chodzi. Jedynym ratunkiem dla budżetu są nasze pieniądze, które odkładamy w otwartych funduszach emerytalnych i ZUS-ie – mówi Duda.

- Chciałbym, aby rząd nie wytrzymał do końca kadencji. Każdy dzień tego rządu to jest psucie wszystkiego, co przez wiele lat udało nam się wspólnie zrobić. Zero protekcjonizmu, czyli polityka liberalna, nie rozwiążą nam tych problemów, jeżeli nie będzie pobudzenia gospodarki poprzez popyt wewnętrzny. Niestety wielu pracowników straci pracę i pójdzie na bezrobocie. To jest sytuacja niepokojąca – podkreśla lider Solidarności.

Duda mówi też, że "każdy dzień trwania tego rządu jest złym rozwiązaniem, ponieważ rozmowy z nim nie mają najmniejszego sensu. Rząd nie prowadzi dialogu. Tusk przychodził na kolejne spotkania komisji trójstronnej, informując nas, co ma dalej zamiast robić. Nie chcę być jego piarowcem i uwiarygadniać go w jego pseudodialogu" – wyjaśnia Duda.