Drogi widzu,
byłoby mi miło, gdybyś zechciał przeczytać ten opis, ale, najpierw - film. Spokojnie, poczekam.
Jeśli podczas oglądania zakręciła ci się łezka w oku -- dobrze, ale nie taki jest cel.
Jestem głęboko przekonany o tym, że w szkole, nie zostaniesz (zostałeś) uświadomiony jak wiele ludzkich istnień oddało swe życie w beznadziejnej, z góry skazanej na porażkę wojnie. W imię czego?
Polski.
Godła.
Flagi.
Hymnu.
Wolności.
Józef Piłsudski (którego bał się Hitler) doskonale zdawał sobie sprawę, że wojna z Niemcami lub ZSSR wybuchnie prędzej czy później, dlatego sam, postanowił zaatakować pierwszy. Czyniono przygotowania. Niestety marszałek nie zdążył.
Nie jest prawdą jakoby ułani szarżowali z szablami na niemieckie czołgi.
Podczas Kampanii Wrześniowej kondycja polskiego lotnictwa była zła. Do walki zaciągano samoloty obserwacyjne. Jeden z takich samolotów napotkał niemiecką maszynę bojową. Polski pilot, zupełnie bezbronny, w akcie desperacji, postanowił zderzyć się z wrogiem. Oba samoloty zostały zniszczone, a naszemu pilotowi udało się w porę katapultować. ;-)
Pozostajesz jeszcze ty, drogi widzu. Jeśli bawiłeś się przy oglądaniu tak dobrze jak ja przy tworzeniu, to chyba obaj wyszliśmy na tym całkiem nieźle.
Źródło:
Seria "Radiowy Wrzesień"
Kampania wrześniowa - spojrzenie na wrzesień
wikipedia.pl
1939.pl