Przejdź do treści

Dramat Sakiewicza -:) czołgi na drogach Węgier - ale nie strzelają...

Redacja vod: to kwestia czasu, aż reżimowe media ogłoszą, że zaledwie red.nacz. "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz na czele nielicznej, takiej niedużej, po prostu grupy Polaków przybył do Budapesztu od razu na węgierskich drogach pojawiły sie czołgi T-72. :) Dzisiaj wielka manifestacja w dniu Narodowego Święta Węgier. Najnowsze relacje tylko na niezaleznej.pl i vod.gazetapolska.pl
Od wczoraj straszą:
Tysiące osób zostały na Węgrzech pozbawione prądu i wody z powodu nagłego ataku zimy. W celu ratowania kierowców wojsko wysłało na drogi czołgi. Z powodu przeciążenia internetu informacjami o wypadkach przestały działać niektóre strony.

Bez prądu jest obecnie około 70 tys. osób – poinformowała węgierska spółka energetyczna E.ON Zrt. „Z powodu wiatru o sile orkanu w niektórych miejscach powalone zostały słupy energetyczne i przerwane przewody” – pisze węgierska agencja MTI.

Armia poinformowała na Facebooku, że z powodu nadzwyczajnej sytuacji na drogi wysłano czołgi T-72, które pomagają kierowcom wydostać się z zasp, a także transportery PTS.

Ministerstwo spraw wewnętrznych postawiło w stan gotowości policję i służby ratunkowe. Szef resortu Sandor Pinter oświadczył na nadzwyczajnej konferencji prasowej, że takiej pogody nie było na Węgrzech jak sięgnąć pamięcią. Dodał, że w działania ratunkowe na węgierskich drogach włączyły się władze austriackie.

W Budapeszcie na ulicach śnieg praktycznie całkowicie stopniał, ale Pinter powiedział, że w niektórych miejscach kraju powstały zaspy mierzące nawet 3 metry wysokości.

Według informacji MSW w piątek po południu 79 miejscowości było odciętych od świata, a 157 dróg nieprzejezdnych. Resort podał też, że 288 osób i 722 pojazdów czeka na uwolnienie ze śniegu, a ponad 11 tys. osób i prawie 3 tys. samochodów już uratowano.

Wiele pociągów kursuje z opóźnieniem. Według informacji kolejowej pociąg pośpieszny z Budapesztu do Szombathely był na przykład spóźniony o 350 minut.

W pomoc ofiarom zimy stojącym w samochodach i pociągach włączyli się pracownicy i wolontariusze węgierskiego Czerwonego Krzyża. Zmarzniętym podróżnym rozdawano pledy, gorącą herbatę i posiłki.

Z powodu ataku zimy odwołano wszystkie państwowe uroczystości i opozycyjne demonstracje, które miały odbyć się z piątek z okazji 165. rocznicy wybuchu powstania przeciwko Habsburgom. Rząd zaapelował do samorządów, partii i wszystkich organizacji, by „w trosce o integralność cielesną mieszkańców oraz w celu uniknięcia wypadków w miarę możliwości przeniosły uroczystości na teren zamknięty, a jeśli to niemożliwe, w ogóle je odwołały”.