W trakcie obchodów szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej na Krakowskie Przedmieście dotarł Marsz Pamięci. Tam też wystąpił prezes PiS Jarosław Kaczyński, który przypomniał jak doszło do dramatycznych wydarzeń. Przypomniałem też swoje słowa z 2010 r.
- Chłopcy bawili się zapałkami i podpalili dom, to był przemysł pogardy, musimy z tego wyciągnąć wnioski, również moralne, one są niezwykle potrzebne dla naszego narodu. Polska musi być oparta i prawdę i sprawiedliwość - mówił.
Zwrócił uwagę, że poprzednia ekipa walczyła przede wszystkim z pamięcią o ofiarach.
- Chciano zabić naszą pamięć, bo jej się bano. Bo za tę tragedię ktoś odpowiadał, przynajmniej moralnie, odpowiadał za nią rząd Donalda Tuska. Czynili wszystko, łamiąc wszelkie reguły, by ta pamięć umarła. Ale to się nie udawało - tłumaczył prezes PiS.
Jarosław Kaczyński podziękował wszystkim osobom i organizacjom, które do tego nie dopuścił. Wśród nich Kluby Gazety Polskiej.
- Musicie podziękować także Anicie Czerwińskiej, pani poseł Anicie Czerwińskiej i Klubom Gazety Polskiej, bez nich nie było by tych uroczystości - zwrócił się do tysięcy Polaków zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu. - Musimy podziękować Tomaszowi Sakiewiczowi, bez niego też nie było by tego co uzyskaliśmy. On w tym ruchu wydawniczym i organizacyjnym w Klubach odgrywa ogromną bardzo wielka rolę - podkreślił Jarosław Kaczyński.