Podczas MTV Movie Awards 2017 Emma Watson odebrała nagrodę w kategorii "Najlepszego Aktora Filmowego" za kreację Belli w "Pięknej i Bestii". Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby aktorka nie zamieniła swojego przemówienia w manifest spod szyldu LGBT, a jej nagroda nie okazała się... "gender-neutralna". - Pierwsza nagroda aktorska w historii, która nie dzieli nominowanych w oparciu o ich płeć, mówi coś o tym, jak odbieramy doświadczenie człowieczeństwa - perorowała na scenie aktorka znana ze swojego zaangażowania w feministyczne akcje.