Andrzej Wardęcki w czasie Powstania Warszawskiego miał zaledwie 8 lat. Razem ze swoją rodziną wiele dni ukrywał się w piwnicach. Gdy jedna z bomb spowodowała zalanie piwnicy wodą, mały Andrzejek razem z kolegami puszczali na wodzie statki z zapalonymi świecami. Efekt musiał być przeszywający… Posłuchajcie wspomnień zarejestrowanych w ramach Archiwum Historii Mówionej!