Przejdź do treści

Leszek Żebrowski - Droga życiowa Jacka Kuronia


Funkcjonariusz PZPR, Jacek Kuroń, komunista „od urodzenia”, został wykreowany na idola III RP. Czy słusznie? Jacek Kuroń dwukrotnie wstępował dobrowolnie (!) do PZPR. Za każdym razem był wykluczany za lewackie odchylenie, czyli chciał więcej komunizmu w Polsce niż dawała go jego ukochana „Partia”. Był więźniem politycznym w PRL, ale nie za walkę o wolną Polskę, bo spełnienie jego postulatów byłoby jeszcze większym zniewoleniem. Czy takich chcemy mieć bohaterów, nie stać nas na prawdziwych, którzy przeciwstawiali się złu?