Przejdź do treści

„Resortowe Dzieci. Biznes”. Zobacz relację z premiery książki!


W Przystanku Historia Centrum Edukacyjnego IPN odbyła się debata wokół książki „Resortowe Dzieci. Biznes.” z udziałem autorów - Macieja Marosza, Doroty Kani i Jerzego Tagalskiego. W czwartym tomie bestsellerowej serii autorzy badają korzenie biznesu III RP. Czy przedsiębiorcy zajmujący czołowe pozycje w rankingach budowali swój biznes na zdrowych podstawach, czy wykorzystywali kontakty ze służbami specjalnymi?

Po mediach, służbach i politykach autorzy bestsellerowej serii "Resortowych dzieci" postanowili przyjrzeć się środowisku polskiego biznesu. Poznamy błyskotliwych wizjonerów wolnego rynku, budowniczych finansowych potęg i rodzinnych korporacji biznesowych. Tylko niektórzy z nich ujawnili swoją współpracę ze służbami specjalnymi i przyznają się do niej otwarcie w Wikipedii. Niektórzy z bohaterów książki znaleźli się w niej ze względu na współpracę swoich rodziców z SB. Stawiamy pytanie, na ile ten fakt wpłynął na ich sukcesy finansowe?  W publikacji opisani zostali Krzysztof Krowacki, Wiktor Kubiak, Ireneusz Sekuła, Aleksander Gawronik, Jan Kulczyk, Zygmunt Solorz-Żak, Jerzy Mazgaj. Zbigniew Niemczycki, Leszek Czarnecki, Jerzy Starak, Kazimierz Pazgan, Zbigniew Grycan, Mieczysław Skołożyński, Teresa Mokrysz i Janusz Filipiak. W pierwszym rozdziale "Resortowych Dzieci. Biznes" autorzy opisują program polskiej transformacji w wersji, w jakiej został zrealizowany, a przypisywany jest Jeffreyowi Sachsowi i George’owi Sorosowi. Mało kto wie jednak, jak program ten powstawał i kto sprowadził amerykańskiego ekonomistę do PRL-u.

Drugi rozdział poświęcony został „matce wszystkich afer” czyli aferze FOZZ. W aferze FOZZ nic nie było przypadkowe: na czele Funduszu stanął człowiek komunistycznego wywiadu wojskowego, a w jego władzach byli politycy, którzy przez całe lata odgrywali istotną rolę w życiu publicznym. Śledztwo powierzono zaufanemu prokuratorowi i przez lata robiono wszystko, aby winni gigantycznej defraudacji nigdy nie ponieśli zasłużonej kary. Kolejne rozdziały, począwszy od trzeciego, opowiadają historię powstawania polskich fortun.

 

„W okresie Mazowieckiego współpraca gospodarcza i transformacja gospodarki przebiegały więc poprzez kanały Służby Bezpieczeństwa, a konkretnie Departamentu I czyli wywiadu. Na liście 10 najbogatszych Polaków z lat 1990 – 2017 zaznaczono tylko ludzi, o związkach których ze służbami dokumenty są przechowywane w IPN. Stanowią oni wprawdzie tylko około 1/3 grupy 10 najbogatszych, ale należą sami lub ich dzieci do czołówki polskiego businessu. Pozostali są na ogół związani z nomenklaturą. Ludzie w tym sensie przypadkowi  też się pojawiają, ale tylko na krótko. Można więc wysnuć wniosek, że struktura polskiego kapitalizmu wywodzącego się z komunistycznych służb specjalnych okazuje się nawet po 30 latach wyjątkowo trwała. Zmiany, jeśli w tej sferze następują, nie są wynikiem reformy państwa, lecz rozwoju nowych technologii, zerwaniem powiązań personalnych, a co za tym idzie utratą możliwości pasożytowania na budżecie państwa i tylko częściowo napływu kapitału zachodniego.” (Resortowe Dzieci Biznes, str.11).