Przejdź do treści

PIOTR NISZTOR - Śledczym Okiem: O nieznanych faktach w aferze Nowaka, a także o PZPN, Bońku i "grupie Placka"


PIOTR NISZTOR - Śledczym Okiem: O nieznanych faktach w aferze Nowaka, a także o PZPN, Bońku i "grupie Placka"

W najnowszym Śledczym Okiem red. Piotr Nisztor opowiada o historii Daniela Brodowskiego, radcy prawnego ściganego listem gończym, za którym niedawno wystawiono też Europejski Nakaz Aresztowania. Przez lata zakładał on swoim klientom zagraniczne spółki (tzw. offshory), umożliwiające wyprowadzanie z Polski pieniędzy i pranie nielegalnych dochodów. Jego klientami byli znani biznesmeni, politycy, ludzie służb specjalnych. 

Brodowskiemu zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa, czy prania brudnych pieniędzy chcą postawić przynajmniej trzy prokuratury - we Wrocławiu, Białymstoku i Łodzi. Red. Nisztor opowiada, że jedno z tych śledztw - prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi - dotyczy piramidy finansowej W Investement. Brodowski - według śledczych - miał pomóc w wyprowadzaniu zagranicę środków pozyskiwanych od klientów. W sumie w aferze W Investment dwa tysiące osób straciło ok. 600 mln zł (w w skandalu Amber Gold było to ponad 850 mln zł). 

Dziennikarz zwraca uwagę, że mimo listu gończego i ENA polscy śledczy niezbyt intensywnie poszukują Brodowskiego. Tym bardziej, że jego miejsce pobytu jest od dawna znane. Gdyby został złapany i wrócił do Polski jego wiedza mogłaby wstrząsnąć światem polityczno-biznesowym. To właśnie Brodowski zakładał jedną ze spółek na Cyprze, przez którą łapówkę miał otrzymać Sławomir Nowak, były prominenty polityk PO i członek rządu Donalda Tuska. Red. Nisztor komentuje całą aferę. Zwraca uwagę, że Jacek K., który miał zapłacić ex-ministrowi za stanowisko szefa PKN Orlen, podpisywał warte miliardy umowy na dostawy ropy do płockiej rafinerii. Dziennikarz ujawnia też wątek tajemniczego apartamentu w Warszawie, który podejrzanemu dziś o korupcję ex-ministrowi użyczył biznesmen X. Mieszkanie miało być wyposażone w sprzęt nagrywający. X, również rozpracowywany przez organy ścigania, miał negocjować przekazanie nagrań obciążających Nowaka, w zamian za bezkarność.

Red. Nisztor przypomina również kulisy funkcjonowania w latach 90. rynku praw do transmisji telewizyjnych wydarzeń sportowych. Opowiada o niemieckiej firmie UFA (w październiku 1997 r. założyła ona spółkę SportFive, przez którą prowadziła swoje interesy w Polsce) oraz spółce Go & Goal, której udziałowcami byli Robert Kaczyński i Zbigniew Boniek, obecny prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Od czerwca 1999 r. do sierpnia 2002 r. był on wiceprezesem piłkarskiej centrali odpowiedzialnym za marketing. Nisztor zwraca uwagę, że Boniek łączył wówczas stanowisko w PZPN z prywatnymi interesami - przez wiele miesięcy był bowiem związany jednocześnie z firmami: Mikrotel i Go & Goal. 

W tym czasie Polska grała w Mistrzostwach Świata odbywających się w 2002 r. w Korei i Japonii. Firma SportFive, z którą od lat związany jest Andrzej Placzyński, były kapitan SB rozpracowujący m.in. papieża Jana Pawła II, miała umowę z PZPN na handel prawami marketingowymi reprezentacji. Co ciekawe zleciła ona pozyskiwanie sponsorów dla polskiej reprezentacji spółce Go & Goal. Szczegóły Nisztor opisuje w swoim artykule, który ukaże się w Gazecie Polskiej dostępnej w kioskach od 7 października. W tekście będą opisane prywatne interesy prezesa PZPN oraz historia jego wspólnika i jednego z najbardziej wpływowych ludzi w związku Władysława Puchalskiego.

Red. Nisztor opowiada też w Śledczym Okiem o „grupie Placka” (Andrzeja Placzyńskiego, popularnie nazywanego Placek), która od lat posiada szerokie wpływy w kręgach sportowych w Polsce. Należy do niej pewna kobieta prowadząca firmę PR-owo-marketingową. Z jej oferty wynika, że miała (ma?) stałą umowę na obsługę bankietów PZPN. Działalność tej firmy jest badana w ramach śledztwa prowadzonego przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej. W ramach tego postępowania agenci CBA zabezpieczyli dokumentację i nośniki danych m.in. w PZPN, 16 wojewódzkich, a także w SportFive oraz u Andrzeja Placzyńskiego.