Wczoraj w wieku 100 lat zmarła płk Lidia Lwow-Eberle ps. "Lala", sanitariuszka AK, Panna Wyklęta, narzeczona majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki"
Archiwalna rozmowa z 2013 roku... Katarzyna Gójska rozmawia z księżną Lidią Eberle z domu Lwow - sanitariuszką i podporucznikiem AK w Brygadzie Wileńskiej, pierwszą kobietą w oddziale partyzanckim na Wileńszczyźnie. Dowódcą Brygady Wileńskiej był legendarny major Zygmunt Szendzielorz "Łupaszko". Pani Lidia nosząca pseudonimy: Ewa i Lala wyróżniła się w wielu bitwach, m.in. pod Worzionami w styczniu 1944 roku, kiedy sama ranna pod ogniem wroga uratowała ciężko rannych żołnierzy - za ten czyn została odznaczona Krzyżem Walecznych. Po wojnie po ujęciu i uwięzieniu przez UB była skazana na karę dożywocia. Taki wyrok w PRL-u wydał Wojskowy Sąd Rejonowy. Pani Lidia była oczywiście autentycznym bohaterem, ale też na co dzień niezwykłą kobietą, osobą bardzo ciepłą, prawdziwie elegancką... To dla nas zaszczyt, że mogliśmy ją gościć - gorąco polecamy tę wyjątkową rozmowę.