Przejdź do treści

Borys Budka kontra "Gazeta Polska" - nasza relacja

W poniedziałek po godz. 9:30 rozpoczęła się pierwsza rozprawa w procesie wytoczonym przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Borysa Budkę redaktorowi naczelnemu „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomaszowi Sakiewiczowi oraz spółce Niezależne Wydawnictwo Polskie sp. z o.o. Przypomnijmy, że chodzi o wydanie tygodnika „Gazeta Polska” z listopada ub. r. Gdy na ulicach całej Polski organizowano Strajki Kobiet, politycy opozycji gremialnie zachęcali do regularnego uczestnictwa. Właśnie wtedy krzywa zakażeń koronawirusem wystrzeliła w górę, a wirusolodzy i inne eksperci zgodnie wskazywali, że na demonstracjach - mimo, że na świeżym powietrzu - wirus transmituje. Ciągle obowiązujące obostrzenia covidowe sprawiły, że rozprawa odbyła się w formie hybrydowej. Strona pozwana wspólnie zebrała się w redakcji „Gazety Polskiej” w Warszawie przy ul. Filtrowej. W związku z podjęciem próby zawarcia ugody, sąd nie przesłuchiwał w poniedziałek świadków, nie zapadły też decyzje dotyczące złożonych przez strony wniosków dowodowych. Sąd odroczył postępowanie do 5 października, do godz. 10:00. Wówczas albo dojdzie do zawarcia ugody, albo rozpocznie się merytoryczne rozpoznanie tej sprawy.