Podczas marszu Powstania Warszawskiego na Krakowskim Przedmieściu, doszło do prowokacji. Wszystko przez kobietę, która trzymała transparent z napisem "Faszyści Bąkiewicza idą za 5.000.000 od faszysty Glińskiego". Baner został porwany przez uczestników marszu. Wiele osób przyglądało się temu zdarzeniu i skandowało hasło "Cześć i chwała Bohaterom" oraz zaczęło klaskać, kiedy prowokatorka została z pustymi rękami.