2023-03-30 – „Cudze zmartwienia” – Głos Wodza
Henry John Temple, żyjący na przełomie XVIII i IX wieku angielski arystokrata, polityk, wielokrotny minister i premier rządu Jej Królewskiej Mości, jest autorem często cytowanego zdania: „Wielka Brytania nie ma wiecznych sojuszników ani wiecznych wrogów; wieczne są tylko interesy Wielkiej Brytanii i obowiązek ich ochrony”. Pytacie Państwo, czemu przytaczam dziś ową wyświechtany tezę? Ano temu, że w przestrzeni medialnej pojawia się coraz więcej informacji o słabości Sojuszu Północnoatlantyckiego, którego nasz kraj jest integralną częścią. Przykład? Proszę bardzo: anglojęzyczny portal „Forces.net” zamieścił duży tekst, w którym wylicza wszystkie trudności rekrutacyjne, z jakimi zmaga się armia Wielkiej Brytanii, a główną daną, wokół której oscyluje artykuł, jest: „prawie jedna czwarta”, bowiem o tyle spadła liczba chętnych do podjęcia służby wojskowej na Wyspach, w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Brzmi znajomo, prawda? Naturalnie, nasze służby mundurowe też nie mają lekko z zaciągiem i tutaj – paradoksalnie – przeciwko rekruterom działa niezła sytuacja na rynku pracy, bowiem większość ludzi wybiera „pięćset złotych na >Spocznij!<, niż tysiąc na >Baczność!<”.
Teraz pewnie moi Słuchacze chcą się dowiedzieć, co mają wspólnego wieczne interesy Londynu z wcieleniem do wojska, Polską i moją opowieścią, prawda? Już tłumaczę! Pamiętacie Państwo czas sprzed 24 lutego 2022 roku? Pamiętacie Państwo korytarz powietrzny, którym brytyjskie samoloty intensywnie dostarczały przeciwpancerne pociski kierowane na Ukrainę? Pamiętacie Państwo te wszystkie codziennie komunikaty londyńskiego wywiadu, opisujące w liczbach straty rosyjskie i konsekwentnie milczące o stratach ukraińskich? Pamiętacie Państwo liczne kłopoty gospodarcze Wyspiarzy po ich wyjściu z UE, choćby z zaopatrzeniem w paliwo? Tak można wyliczać bez końca, ale jedno jest pewne – mimo zmian personalnych na Downing Street 10, Wielka Brytania konsekwentnie realizuje politykę osłabiania Rosji i nie ogląda się na resztę świata, gdyż liczy się tylko jej interes.
Zapraszam Państwa do wysłuchania mojej gawędy…
