Przejdź do treści

Tusk "nie oglądał"


Redakcja vod: Tusk nie oglądał wywiadu w radio. Wywiadu udzielił Bronisław Komorowski. Tusk w radio tego wywiadu nie oglądał i dlatego nie mógł się odnieść do tego, co w tym wywiadzie, którego w radio Tusk nie oglądał, powiedział prezydent Komorowski. Gdyby Tusk oglądał ten wywiad w radio, to by się ustosunkował do słów prezydenta, ale nie oglądał w radio tego wywiadu. To jest logiczne. Nie oglądał w radio, to nie wie, gdyby w radio oglądał, to by wiedział.
Proponujemy następujące pytania na następną konferencję:
1. Co pan ostatnio oglądał w radio?
2. Czy często ogląda pan programy w radio?
3. Który z obejrzanych w radio programów podobał się panu najbardziej?
4. Czy podczas oglądania radiowych audycji nie przeszkadzają panu jaskrawe kolory, jakich używają niektóre stacje?
5. Czy programy w radio ogląda pan w samotności, czy może ktoś z rodziny razem z panem też to ogląda?
6. Kiedy ostatnio kontaktował się pan z byłym Ministrem Sportu obywatelem Mirosławem Drzewieckim i czy on coś panu przekazywał?

A zaczęło się tak:
Prezydent Bronisław Komorowski stacji RMF FM powiedział: "Ten rząd już funkcjonuje pięć lat de facto. To jest długo, więc proces zmęczenia i pewnego zużycia jest oczywistością". Oczywiście, o te słowa Donald Tusk został zapytany przez dziennikarzy podczas piątkowej konferencji. Akurat w temacie, bo premier właśnie ogłosił, że wyrzuca z rządu jednego z ministrów. Tusk nie zamierzał jednak wdawać się w polemikę z Komorowskim. Jego prawo, ale dlaczego nie powiedział tego wprost, tylko wykorzystał tak marną wymówkę.
"Niestety, nie oglądałem tego wywiadu. Przy całym szacunku dla pana prezydenta i dla stacji w jakiej ten wywiad miał miejsce, więc nie mogę tego komentować" - powiedział Tusk wzbudzając zaskoczenie dziennikarzy. Skąd bowiem premier wiedział, że radiowy wywiad jest również dostępny w wersji video na stronie internetowej stacji. Przecież go nie znał. Chyba szef rządu nie posłużył się kłamstewkiem w tak błahej sprawie.
To jedno. Ale jeszcze coś innego zmusza do szukania dziury w całym. I sądzenia, że Donald Tusk unika konfrontacji z Bronisławem Komorowskim. Premier ma cały sztab pijarowców, Centrum Informacyjne Rządu, a przede wszystkim nie odstępującego go na krok rzecznika Pawła Grasia i nikt nie zrelacjonował Tuskowi co prezydent (niedawny kolega z poselskich ław) myśli o rządzie. Kto chce niech wierzy. Tyle informacji z Niezależnej, a my po tych słowach Donalda Tuska patrzymy na radio innym wzrokiem:)