Przejdź do treści

Tomasz Sakiewicz, Ryszard Kapuściński - NASZA RELACJA Z WYJAZDU NA WĘGRY


Obchody 60. rocznicy powstania na Węgrzech. Uczestnicy organizowanego przez kluby „Gazety Polskiej” Wielkiego Wyjazdu na Węgry wrócili do Polski. W Budapeszcie wzięli udział w uroczystościach z okazji Święta Narodowego Węgier. W wyjeździe wzięli udział członkowie klubów „Gazety Polskiej” oraz przedstawiciele redakcji „GP”. Uczestnicy wyjazdu włączyli się w uroczystości państwowe przed Muzeum Narodowym, później z Węgrami przemaszerowali na Zamek Królewski. Przed Muzeum Narodowym premier Viktor Orban wygłosił przemówienie. Podkreślił polsko-węgierską przyjaźń. My Węgrzy i Polacy wiemy, że działać można tylko będąc odważnym - stwierdził premier.



Ciepłe słowa powtórzył również podczas spotkania w cztery oczy z Tomaszem Sakiewiczem, redaktorem naczelnym „Gazety Polskiej” i Ryszardem Kapuścińskim, szefem klubów „GP”. Spotkanie odbywało się w przepięknej siedzibie węgierskiego parlamentu.



Przez blisko godzinę rozmawialiśmy o problemach naszego regionu, w tym niestabilnej sytuacji na Ukrainie. Sporo miejsca w rozmowie zajęła nam kwestia imigrantów. Viktor Orbán potwierdził, że będzie bronił Polski przed zapędami zachodniej Europy. Stwierdził, że bardzo liczy na to, iż Polska zacznie odgrywać znaczącą rolę w regionie – relacjonował rozmowę redaktor naczelny „Gazety Polskiej”. Polska delegacja wręczyła premierowi Węgier replikę miecza koronacyjnego królów polskich.



Okazało się, że Viktor Orbán doskonale zna polską historię – podkreślił Sakiewicz. Pod ogromnym wrażeniem rozmowy był również Ryszard Kapuściński, szef klubów „Gazety Polskiej”. Orbán dziękował nam za wsparcie, którego udzieliliśmy Węgrom, gdy tego najbardziej potrzebowali w 2012 r. – mówił Kapuściński. Prezes klubów „GP” przyznał, że premier Węgier zrobił na nim piorunujące wrażenie jako zdecydowany lider. Viktor Orbán podarował polskim gościom srebrne medale z wizerunkiem św. Stefana.

Redakcja vod: Dziękujemy naszym wspaniałym Klubom i wszystkim którzy pomogli w zorganizowaniu tego wyjazdu.