„Myśmy powinni mieć wszystko uporządkowane, a tutaj tak wrzucone do tego worka, tak że wszystko było pomieszane”, „stałem się jako mąż zaufania persona non grata w tej komisji”, „nawet niestety doszło do rękoczynów, to niebywałe doświadczenie” – to tylko niektóre relacje osób, które śledziły przebieg ostatnich wyborów parlamentarnych.