To film z koncertu, jaki odbył się 10 maja 2010 roku na pl. Teatralnym w Warszawie w miesiąc po katastrofie smoleńskiej. Powiedziałem tam tych kilka prostych zdań, w których dzisiaj nie zmieniłbym żadnego słowa, chociaż ze wszystkich słów wtedy wypowiedzianych musiałem się potem gęsto tłumaczyć...
Za chwilę miną trzy lata, a ja nie przestałem wierzyć w to, że Polska może być nasza i naszych dzieci. Mogą nią rządzić prawi, szlachetni ludzie, którzy będą jej i tylko jej służyć. Chociaż przegrane Wybory, chociaż wydaje się, że "wiosna" nigdy nie nadejdzie - to jest możliwe. Teraz 10 kwietnia będę na Krakowskim Przedmieściu. Będę wśród Polaków, którzy myślą podobnie jak ja. Bądźmy tam wszyscy - niech łajdak czuje strach. Pamiętajmy, że "możemy mieć tyle wolności ile jesteśmy sobie w stanie wyobrazić". Pamiętajmy, że "bez odwagi nie ma zwycięstwa". Pamiętajmy o tych, którzy zginęli i o rodzinach, które zostały. 10 kwietnia bądźmy razem.
Jacek Sobala red. nacz. vodgazetapolska.pl
