Przejdź do treści

1597 - 2014 - Czy coś się zmieniło?


TV Niezależna Polonia z Ottawy przedstawia reportaż z prezentacji najnowszych dzieł Wydawnictwa "Biały Kruk" jaka odbyła się 14 grudnia 2013 w Auli Jana Pawła II Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
Zaprezentowano album "Bóg się rodzi" Adama Bujaka oraz "Kazania Sejmowe" ks. Piotra Skargi w uwspółcześnionym tłumaczeniu dr Roberta Kościelnego.
W prezentacji i spotkanu udział wzięli między innymi: ks. bp Jan Zając -- kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, Adam Bujak -- artysta, papieski fotografik, dr Robert Kościelny -- tłumacz ks. P. Skargi ze staropolskiego, minister Antoni Macierewicz -- wiceprzewodniczący i poseł Prawa i Sprawiedliwości, prof. Krzysztof Szczerski -- poseł Prawa i Sprawiedliwości, autor wstępu o aktualności przesłania ks. Piotra Skargi.
Fragmenty uwspółcześnionych kazań wspaniale interpretował aktor Teartu STU w Krakowie, Andrzej Róg.

Dla oceny tej odrobinę przerażającej próby konkluzji, zawartej w tytule naszego reportażu,zachęcam do obejrzenia reportażu i wyciągnięcia wniosków własnych.
Tutaj chciałbym napisać o innym aspekcie tego spotkania, nieoczekiwanym i zaskakującym. Ten niezwykły wieczór cechowała jakaś uroczysta magia i niezwykła uroczystość chwili. Magia przywoływanych z powrotem ludzkich i chrześcijańskich wartości, magia słowa polskiego i polskiej histori. Magia i uroczystośc przywołanej nagle z otaczającego nas niebytu, po prostu polskości.
Znależliśmy sie tam, wtedy, za drzwiami Auli Sankturaium Bożego Miłosierdzia jakby w innym świecie, na innej planecie. Za drzwiami zostały nagle, zatrzaśnięte, polsko-języczne, (polsko-języczne zdawałoby się tyko przez jakąś przez pomyłkę), kłamliwe i szkodliwe media, znikł nagle cwaniacki szum pseudo-nowoczesnej mody na pogardę dla własnej historii, własnej kultury, własnego dziedzictwa, kraju i religii.
Zamiast tego znaleźliśmy się tam nagle w znajomym, jakby przywołanym z dawnych snów i wspomnień świecie, który - jak nam sie wszyscy starają wmówić - już dawno powinien nie istnieć. W świecie dobra, honoru, wartości, wiary i prawdy. Jakbyśmy nagle odnaleźli - będąc niby przecież w Polsce - ale tą prawdziwą, rzeczywistą Polskę. Polskę z naszych wspomnień i marzeń. Nigdy nie zapomne tego spotkania.
Magia tego wieczoru mogła się spełnić nie tylko dzięki dziełu Wydawnictwa "Biały Kruk" i dziełom jakie przedstawiano wtedy nam wszystkim. Nie tylko dzięki temu, kim byli i jakie wartości reprezentowali ludzie którzy przyszli na to spotkanie. Ale też dzięki może ludziom, którzy wygłaszali swoje referaty, mówili do nas ze sceny.
Aż chciałoby się prawdziwość i najpełeniejszą oczywistość tych słów powtórzyc raz, dwa, tysiąc razy. Tylko komu?
Większość fragmentów tych wystapień znajdziecie Państwo w naszym reportażu, z wyjątkiem wystąpienia profesora Szczerskiego, które nie nagrało się z przyczyn technicznych.
Na zakończenie chciałbym też zwrócić jeszcze uwagę na wystąpienie w tym spotkaniu pana ministra Antoniego Macierewicza. Wydawać by się mogło, że ten niezwykle prawy i mądry człowiek, który dla mnie osobiście jest uosobieniem polskiego honoru, godności, madrości i odwagi, nie zaskoczy nas już niczym nowym.
Nieprawda. Zobaczcie i posłuchajcie Państwo sami. Boże drogi. Gdyby tylko te oczywiste prawdy mogły dotrzeć do wszystkich Polaków.
I ostatnie, smutna już refleksja. Oto tacy ludzie, ludzie którzy są współczesnym chlebem i solą narodu polskiego, którzy są jego najwyższym skarbem, wartością i madrością, są w dzisiejszej Polsce w opozycji. Ale żeby tylko w opozycji. Są jeszcze do tego poniżani, ośmieszani, obrażani przez ordynarną tłuszczę polskojęzycznej bolszewii, pogrobowców obu ostatnich okupantów, ich potomstwa, pociotów lub współczesnych agentów przy rechocie tej - dotychczas na razie większości społeczeństwa. Społeczeństwa które samo wybrało chamstwo, złodziejstwo, rabunek, zdradę, bezprawie i niesprawiedliwość, czyli - de facto - własne unicestwienie jako suwerennego i godnego narodu i państwa.
A więc, czy rzeczywiście coś się zmieniło?

Wacław Kujbida
Ottawa, marzec 2014