Przejdź do treści

Jak MSZ "pomagało" Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu

"Nigdy nie było pomiędzy premierem i prezydentem, prezydentem a mną wojny. Moje relacje z prezydentem aż do tragedii pozostawały bardzo dobre, o czym sam nie chcę świadczyć (...). Jestem za dumny, żeby się na ten temat wypowiadać" - mówił Tomasz Arabski na posiedzeniu sejmowej komisji spraw zagranicznych.
Redakcja vod: facet kłamie w żywe oczy i w nagrodę dostaje stanowisko ambasadora. Dobry przykład, nic tylko naśladować...