"Żadna prawdziwa religijność nie jest tutaj urażona" - czy rzeczywiście nie jest? Czy to w ogóle jest jeszcze sztuka? Czy to tylko tak bawią się młodzi "artyści" wychowani przez Gazetę Wyborczą i TVN?
"Żadna prawdziwa religijność nie jest tutaj urażona" - czy rzeczywiście nie jest? Czy to w ogóle jest jeszcze sztuka? Czy to tylko tak bawią się młodzi "artyści" wychowani przez Gazetę Wyborczą i TVN?