Przejdź do treści

Myślała, że jest w Wenecji? + Ewa Kopacz w Tarnowie

Redakcja vod: nie zna granic ni kordonów wyborcza cepelia… Ale Kopernik wstrzymał tylko słońce, a Ewa "Peron" wstrzymała Pendolino. Mamy kłopot z komentowaniem filmów z Ewą Kopacz, bo to jednak jest Premier, a zachowania jednak coraz bardziej żenujące. Przy czym przymiotnik "żenujące" to mocny eufemizm.
Filmy:
1. Premier Ewa Kopacz spłynęła przełomem Dunajca - 18.07.2015
2. Ewa Kopacz w Tarnowie. 19 lipca 2015 r na tarnowskim rynku Solidarność i tarnowski klub Gazety Polskiej "przywitali" panią Premier Ewę Kopacz, która przybyła lansować się podczas Małopolskiego Festiwalu Smaku.
Info za niezalezna.pl

"W Tarnowie Kopacz zabiera jabłko ze straganu, a Miś Kamiński ze złotym łańcuchem daje słowo honoru."

Dziś na tarnowskim rynku NSZZ Solidarność i tarnowski klub Gazety Polskiej wspólnie "przywitali" panią Premier Ewę Kopacz, która przybyła na Małopolski Festiwal Smaku. - Tegoroczne? Dzięki bardzo – powiedziała Ewa Kopacz do uczestnika Festiwalu Smaków i zabrała bez płacenia z jednego ze straganów jabłko, wycierając je w pstrokatą bluzkę. - Niech pan nie wierzy prawicowym mediom, bo oni kłamią. Cały czas kłamią - radził do kamery Michał Kamiński.

Ewa Kopacz chodziła ostentacyjnie wśród straganów ze zdrową żywnością. Lansował się też w rozpiętej koszuli ze złotym łańcuchem Michał Kamiński. Będzie pan startował z Tarnowa, są takie pogłoski? - zapytał go dziennikarz - Niech pan nie wierzy prawicowym mediom, bo oni kłamią. Cały czas kłamią. Tak zwani niepokorni cały czas kłamią. Daję panu słowo honoru, że nie będę startował z Tarnowa - mówił Kamiński. Zapomniał, że to lokalne tarnowskie media opisały niechęć jaką jest darzony przez posłów PO z tego miasta. "Daję słowo honoru, że nie będę startował z Tarnowa" - zapewnił pierwszy doradca Ewy Kopacz.

Szef Tarnowskiej „Solidarności” Romuald Jewuła przygotował petycję, które chciał przedstawić premier rządu. Wyliczał w niej postulaty: aby zakłady Azotowe, który zostały założone w tym mieście w okresie międzywojennym wróciły do Tarnowa. Podobnie z innymi dużymi firmami które przestały funkcjonować, jak zniszczona Huta Szkła. Mówił, dziennikarzom, że nie ma w mieście zakładu energetycznego, który by się przydał na tak duże miasto, nie ma „Ruchu”, PKP Cargo, nie ma oddziału ZUS.

Związkowiec mówił też, że mieszkańcy miasta martwią się aferą korupcyjną, która grozi, że miasto będzie musiało zapłacić z własnego budżetu za łącznik z autostradą 30 mln zł. Zaproponował, aby PO wyrównało to ze swoich środków, albo z dotacji budżetowej bo dla miasta to setki, a może tysiące miejsc pracy, brak podatków i jeszcze doliczone odsetki. – Jeśli premier Kopacz jeździ po Polsce, szuka programu, to my możemy jej taki program przedstawić i pokazać jakie są sukcesy tarnowskiej PO – mówił związkowiec.