Przejdź do treści

Dorota Kania ujawnia kulisy akcji „Wszystkich nas nie zamkniecie”. Będzie wniosek ws. ułaskawienia skazanych za Baumana



Wkrótce do Kancelarii Prezydenta trafi wniosek dotyczący ułaskawienia kibiców oraz działaczy antykomunistycznej opozycji z czasów PRL, skazanych za protest przeciwko wykładowi Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim w 2013 r.

 Zygmunt Bauman urodził się 19 listopada w 1925 r. w Poznaniu, w rodzinie żydowskiego kupca. Po ataku Niemiec na Polskę w 1939 r. uciekł z rodzicami do ZSRS. Do Polski wrócił z 1. Armią Wojska Polskiego i został awansowany na stopień majora Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz szefa Oddziału II Zarządu Politycznego KBW. Korpus był zbrojnym ramieniem partii komunistycznej, utworzonym na wzór sowieckich wojsk NKWD, w których wcześniej służył Zygmunt Bauman. To właśnie jednostki KBW ścigały „bandytów” i „faszystów”, czyli najsłynniejsze oddziały antykomunistycznej partyzantki: V Wileńskiej Brygady AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” na Białostocczyźnie, mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory” na Lubelszczyźnie czy Józefa Kurasia „Ognia” na Podhalu. Dokumenty IPN, do których dotarł historyk Piotr Gontarczyk, nie pozostawiają wątpliwości: Bauman walczył z podziemiem z bronią w ręku i za szczególne sukcesy w łapaniu „bandytów” został odznaczony Krzyżem Walecznych. Po śmierci Stalina został zwolniony ze służby i kontynuował studia na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie w 1960 r. uzyskał tytuł doktora habilitowanego w dziedzinie socjologii. Po wydarzeniach marcowych w 1968 r. został usunięty z Uniwersytetu i wyjechał z Polski do Izraela. W 1971 r. związał się z Uniwersytetem w Leeds, gdzie pracował do 1990 r. Zmarł 9 stycznia 2017 w Leeds.   

“ - Będę prosił pana prezydenta, aby skorzystał z prawa łaski wobec tych w większości młodych ludzi, którzy zostali niesłusznie skazani - mówi Kornel Morawiecki, marszałek senior z koła poselskiego Wolni i Solidarni.

 

„Wszystkich nas nie zamkniecie” to ogólnopolska akcja związana ze skazaniem kibiców protestujących przeciwko obecności Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim, zakończona marszem poparcia, który odbył się we Wrocławiu. Wzięło w nim udział ponad 2 tys. osób, które sprzeciwiały się horrendalnym wyrokom wydanym przez sędziego Pawła Chodkowskiego z Sądu Rejonowego we Wrocławiu. Skazał on pięciu kibiców na 30-dniowy areszt, jednego na 20 dni aresztu oraz wysokie kary pieniężne. Sąd Okręgowy złagodził później ten wyrok: zamiast kar aresztu nałożył grzywny od tysiąca do 2 tys. złotych. Sędzia Piotr Wylegalski w ustnym uzasadnieniu stwierdził, że obwinieni zostali skazani nie za protest przeciwko zapraszaniu Zygmunta Baumana, lecz za naruszenie prawa i porządku.

   

Materiał na temat kibiców skazanych za protest przeciwko zapraszaniu Zygmunta Baumana i o możliwości ich ułaskawienia ukazał się w programie „Koniec systemu”, który jest emitowany w każdy wtorek o godzinie. 21:30 na antenie Telewizji Republika – powtórki środa 11:20.

 Więcej na ten temat również w najnowszym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska”: