Stoimy w miejscu świętym, gdzie płonie znicz pamięci i wdzięczności dla przeszłych pokoleń, które nie pytając po co i za ile walczyły o to, co jest najświętsze w życiu ludzi, narodów i państw: O wolność, o niepodległość,
I ten jeden Nieznany Żołnierz, który spoczął w krypcie Pałacu Saskiego w 1925 r. Ochotnik, który w 1918 roku walczył o wolność Lwowa.
Oddajemy też hołd tej symbolicznej Matce Nieznanego Żołnierza.
Jadwiga Zarugiewiczowa, polska Ormianka ze Lwowa, która straciła syna w wojnie polsko-bolszewickiej, w ciągu jednej nocy z pięknej, kruczoczarnej Ormianki stała się siwowłosą starszą panią, Antygoną, która nie może pochować swojego syna.
To ona wskazała trumnę, w której spoczywał obrońca z Lwowa z 1918 r. przytulający do piersi maciejówkę z Orłem Rzeczypospolitej. Orłem, który zawsze prowadził Polaków do walki o wolność.
Oddajemy hołd wszystkim, którzy ginęli za nas i dla nas.
Kilkanaście pokoleń Polaków walczyło o to, byśmy mieli przysługujące nam miejsce w wolnej Europie i wolnym świecie.
Warto przypomnieć 1979 r. Przy Grobie Nieznanego Żołnierza uklękło dwóch przywódców narodu: Ojciec Święty Jan Paweł II, syn oficera II RP i Błogosławiony ksiądz kardynał Wyszyński, kapelan AK, żołnierz Powstania Warszawskiego.
Jan Paweł II powiedział: "Grób Nieznanego Żołnierza mówi o tym, na iluż frontach musiał przelewać krew polski żołnierz, aby udowodnić, że nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski Niepodległej.