Przejdź do treści

Studzimy emocje. Ukraina – jeszcze różnie może być

Co z perspektywy roku od rozpoczęciu pełnoskalowej wojny Rosji z Ukrainą można powiedzieć o integralności Zachodu? Czy można uznać ryzyko podziałów w świecie zachodnim za definitywnie przezwyciężone? Czy należy spodziewać się wzrostu zaangażowania militarnego na rzecz Ukrainy? Gośćmi programu są: prof. Tomasz Grzegorz Grosse - UW dr Jerzy Marek Nowakowski - Stowarzyszenie Euro-Atlantyckie Marek Budzisz - Strategy & Future 

Nigel Gould-Davies, Senior Fellow w International Institute for Strategic Studies i były ambasador Wielkiej Brytanii na Białorusi napisał w portalu „The Foreign Affairs”, że obecnie, w rok po rozpoczęciu wojny Rosji z Ukrainą, Zachód jest zjednoczony jak nigdy. Znacząco zwiększył pomoc wojskową dla Kijowa, przeszedł bolesny dla gospodarek wielu państw proces zmiany polityki w zakresie źródeł zaopatrzenia w energię likwidując swe uzależnienie od Rosji. Co więcej, nie potwierdziły się teorie spiskowe z początku wojny wieszczące narastanie, na tle trudniejszych warunków życia, konfliktów wewnętrznych w wielu państwach i będących ich następstwem rewolucji wyborczych. Mamy do czynienia wręcz z odwrotnym procesem, bo w kolejnych państwach Europy (Włochy, Szwecja, Czechy, Estonia) mandat wyborczy uzyskują siły polityczne opowiadające się za utrzymaniem, a nawet zwiększeniem zaangażowania Zachodu we wspieranie Ukrainy. W opinii Gould-Daviesa obserwowane procesy są konsekwencją „zlania się” w myśleniu elit i społeczeństw Zachodu dwóch szkół myślenia w kwestii wojny - pierwszej, która akcentuje kwestie bezpieczeństwa i drugiej, odwołującej się do świata wartości, tego jakimi zasadami winna kierować się Europa i według jakich prawideł winien być zbudowany ład systemowy.