Przejdź do treści

Radio Solidarność - minęło 30 lat


Film Bohdana Kosińskiego i Jacka Petryckiego "Parada Wspomnień".
12 kwietnia 1982 r., w drugi dzień Świąt Wielkanocnych, o godz. 21.00 na fali UKF 70,1 MHz została nadana w Warszawie pierwsza audycja Radia "Solidarność". Poprzedziło ją rozrzucenie ulotek informujących o czasie i paśmie nadawania.
Emisję uruchomili z dachu wysokiego budynku na rogu ulic Niemcewicza i Grójeckiej Marek Rasiński i Janusz Klekowski. Ośmiominutową audycję, nagraną na kasetę magnetofonową, rozpoczął motyw "Siekiera, motyka ...". Spikerami byli Zofia Romaszewska i Janusz Klekowski.
Zespół Radia "Solidarność" liczył kilkanaście osób. Poza Romaszewskimi i Klekowskim należeli do niego m.in. Danuta Jadczak, Zbigniew Kobyliński, Irena Rasińska, jej syn Marek, Ryszard Kołyszko oraz Elżbieta i Andrzej Gomulińscy. Zespół utrzymywał kontakt z Jerzym Jastrzębowskim, przewodniczącym "Solidarności" w Radio i Telewizji oraz z Krzysztofem Wolickim.
Do walki z Radiem "Solidarność" władze komunistyczne skierowały jednostki MSW oraz wojsko, wyposażone w specjalne urządzenia służące dotychczas do wyszukiwania zachodnich szpiegów przez specjalną jednostkę funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - Biuro Radiokontrwywiadu.
Na początku czerwca 1982 r. aresztowano zespół nadający program na warszawskim osiedlu Okęcie. 5 lipca 1982 r. SB wkroczyła do mieszkania, w którym przebywali Romaszewscy i kilka osób związanych z konspiracją. Zbigniew Romaszewski zdołał uciec, ale jego żona Zofia i Joanna Szczęsna zostały aresztowane. Romaszewskiego SB aresztowało 29 sierpnia 1982 r. Spowodowało to przerwę w nadawaniu podziemnego radia aż do października.
24 stycznia 1982 r. przed Sądem Warszawskiego Okręgu Wojskowego rozpoczął się proces Zbigniewa i Zofii Romaszewskich oraz kilku innych osób oskarżonych o zorganizowanie w Warszawie Radia "Solidarność".
17 lutego 1983 r. zapadły wyroki. Zbigniew Romaszewski skazany został na cztery i pół roku, a jego żona Zofia na trzy lata pozbawienia wolności. Pozostałym oskarżonym wymierzono kary od 7 miesięcy do 2,5 roku więzienia.