Przejdź do treści

„Służby przyszłości - przyszłość służb”- debata w Klubie Ronina


W klubie Ronina odbyła się debata z udziałem byłych szefów służb specjalnych z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. O przyszłości służb i zmianach w ich strukturze rozmawiali:

Bogdan Święczkowski - były szef ABW,
płk Grzegorz Małecki - były sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych,
gen. Zbigniew Nowek - były szef Agencji Wywiadu,
płk Andrzej Pawlikowski - były szef BOR, a także
Maciej Wąsik - były zastępca szefa CBA oraz Ernest Bajda z CBA.

Niestety, zabrakło szefa SKW, płk Andrzeja Kowalskiego i szefa CBA Mariusza Kamińskiego.
Gości zaprosił i dyskusję poprowadził Cezary Gmyz.

Relacja tv portal Blogpress.pl

POLECAMY KSIĄŻKĘ

Łańcuch poszlak - wielka gra mafii i rosyjskich s. specjalnych

Do kupienia:

http://bookshop.freepl.info/?3,lancuch-poszlak-wielka-gra-mafii-i-rosyj…

Z wywiadu rzeki Bogdana Święczkowskiego, wyłania się obraz III RP jako terytorium administrowanego przez ludzi wyznaczanych przez bezpieczniackie mafie dla ochrony ich interesów, czyli bezpiecznego żerowania na dochodach i majątku narodowym. Głównym zadaniem rządzących, sędziów i prokuratorów, za które są wynagradzani, jest zapewnienie kręgom posiadającym rzeczywistą władzę, właśnie bezkarności.

Przemiany lat 1990-tych były oczywiście politycznie kontrolowane. Do symbolu III RP urasta opowieść o tym jak pewien mafioso na korytarzu ministerstwa wytargał za włosy ministra, za to że nie załatwił sprawy, za którą już zainkasował należną łapówkę.

Zdaniem o roku 1996 bandyci związani z SB weszli w gospodarkę i stworzyli mafie np. paliwową czy węglową. Grupy przestępcze finansowały polityków np. węglowa kandydata na prezydenta, „wychowywały” sobie polityków i wprowadzały do Sejmu.

Święczkowski stawia pesymistyczną lecz dla uważnego obserwatora oczywistą tezę, iż do czasu afery przeciekowej Kaczmarek – Krauze – Woszczerowicz – Lepper - Piotr Ryba -Andrzej Kruszyński, wszystkie strony sceny politycznej, świadomie lub nie, na różnych poziomach i na różną skalę, pracowały na rzecz przestępczości zorganizowanej. Wszyscy narażeni byli na penetrację. Należy jednak odróżnić „narażonych na penetrację” od „służących za parawan”, czy po prostu powołanych do życia przez struktury przestępcze, gdyż są to kategorie nieporównywalne.