W ciszy i skupieniu w niedzielę 15.04. ulicami Warszawy przeszedł V Katyński Marsz Cieni. Członkowie grup rekonstrukcyjnych i warszawiacy oddali hołd polskim żołnierzom, policjantom i duchownym – ofiarom Zbrodni Katyńskiej przeprowadzonej przez NKWD w 1940 r.
Trasa marszu wiodła od Muzeum Wojska Polskiego w Al. Jerozolimskich przez Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Plac Zamkowy, ul. Długą, Plac Krasińskich do Pomnika Poległym i Pomordowanym na Wschodzie przy ul. Muranowskiej.
- Całość została podzielona na kilka stacji, które można nazwać „stacjami drogi krzyżowej” dla żołnierzy września 1939 r. - powiedział Tomasz Karasiński ze Stowarzyszenia Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław”.
Po drodze odczytywano m.in. fragmenty korespondencji z obozów i listę katyńską. Inscenizowano epizody z ostatniej drogi ofiar do miejsc straceń – od aresztowań, po przeszukiwania, aż po ich egzekucję. Polskich jeńców wojennych eskortowali funkcjonariusze NKWD. Kolumnę prowadził oryginalny samochód NKWD „czarny woron”.
Jak wyjaśnił Karasiński, pomysł marszu zrodził się z poczucia obowiązku godnego, w ciszy i spokoju, upamiętnienia ofiar reżimu sowieckiego. - Chodzi o pamięć o polskiej elicie, mordowanej przez NKWD w bestialski sposób. Nasza akcja ma na celu również upamiętnienie 1,5 mln Polaków wywiezionych na Wschód, gdzie wielu z nich umarło w obozach pracy.
Uroczystości pod Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie zakończyła wspólna modlitwa oraz zapalenie zniczy.
Organizatorami V Katyńskiego Marszu Cieni były: Instytut Pamięci Narodowej i Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław”. Patronat honorowy nad marszem sprawował Komitet Katyński, Stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Warszawie oraz Fundacja Golgota Wschodu.